Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

TEAM UPDATE | Pre-season i numery po włocławsku

Czwartek, 01 Września 2022, 17:05, Sebastian Falkowski

Pre-season w pełni! W artykule znajdziecie informacje o przygotowaniach drużyny i numerach, z którymi będą grać Rottweilery.

Od ostatniego team update’u wiele się wydarzyło, choć... nie minęło tak dużo czasu. Intensywność przygotowań jest naprawdę spora. Sztab szkoleniowy cały czas dokłada zawodnikom solidną dawkę wiedzy – nauka trwa nie tylko na parkiecie, ale również w domowym zaciszu.

Rottweilery rozegrały trzy sparingi. Pokonały Eneę Abramczyk Astorią Bydgoszcz i Legię Warszawa w Hali Mistrzów, przegrały natomiast ze stołecznym klubem na wyjeździe. Jak mantrę powtarzamy jednak, że wyniki na tym etapie nie mają tak dużego znaczenia. Szczególnie jeśli mowa o pierwszych sparingach – trenerzy kładą bowiem nacisk na sprawdzenie określonych ustawień czy schematów i wielokrotnie je testują. W końcu nadrzędnym celem jest to, by wygrywać w trakcie sezonu.

Sztab szkoleniowy we wszystkich starciach korzystał z szerokiej rotacji. Dodajmy – niepełny sztab, gdyż Grzegorz Kożan przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski, która jutro rozpocznie zmagania na EuroBaskecie. Nieobecny jest też Janari Joesaar – gratulujemy zawodnikowi znalezienia się w kadrze Estonii na Mistrzostwa Europy. Panowie, trzymamy za Was kciuki!

Do treningów z Anwilem niedawno dołączył Szymon Szewczyk. Jednocześnie informujemy, że zakończył się try-out Wojciecha Jakubiaka. Zawodnikowi życzymy powodzenia.

W niedzielę 4 września o godz. 17:00 włocławianie zmierzą się z BM Stalą Ostrów Wielkopolski w ramach Kasztelan Basketball Cup 2022! Nie możecie przegapić tego spotkania – mamy nadzieję, że wypełnicie Halę Mistrzów po brzegi. Niech nowa drużyna poczuje waszą moc. BILETY BĘDĄ DOSTĘPNE TUTAJ.

Część osób miała już szansę zobaczyć Anwil w akcji. 200 osób, które najszybciej kupiło karnety obejrzało z trybun pierwszy sparing z Legią. Jeszcze raz dziękujemy i zachęcamy do kupowania całosezonowych wejściówek. Otwarta sprzedaż trwa.

Jesteśmy pewni, że już na tym etapie znacie wszystkich zawodników bardzo dobrze. Mamy jednak świadomość, że dopóki sezon nie wejdzie na pełne obroty, można mieć problem z zapamiętaniem wszystkich nazwisk. W tym przypadku z pomocą mogą przyjść... numery.

Niektórzy przywiązują się do numeru i ani myślą zmieniać go przed nowym sezonem. Z tego względu w najbliższych rozgrywkach z #9 będzie biegał Kamil Łączyński, do Luke’a Petraska będzie należeć #18, z #21 zagra Maciej Bojanowski, z #25 Michał Nowakowski, a z #77 Marcin Woroniecki. Za ich wyborami stoją oczywiście pewne historie – pamiętacie o dziadku Luke’a, trzech siódemkach Bojo, przyjacielu Marcina, od którego przejął numer, czy decyzji Kamila? Jeśli nie, zapraszamy do przeczytania zeszłorocznego artykułu.

W przypadku Michała Nowakowskiego #25 nie zawsze było pierwszym wyborem – W Dąbrowie Górniczej zacząłem grać z #25 i... czułem się lepiej. Wcześniej miałem #5, ale potrzebowałem czegoś nowego. Może to głupie, ale skoro piłka zaczęła wpadać, to może to działa? – zastanawia się Michał. W MKS-ie numer zmienił też Josip Sobin. W Anwilu zagra z #8 – Tak jak ci mówiłem wcześniej, numer nie ma dużego znaczenia. Ważne jest kto zakłada koszulkę!

#7 przywdział Daniel Dawdo Z tym numerem zdobyłem moje pierwsze mistrzostwo Polski juniorów, siódemka przynosi mi szczęście.

O zmianie nie mogło być mowy u Dawida Słupińskiego – #16 jest ze mną od zawsze! – dopowiada podkoszowy. Do zmian zmuszony był natomiast Janari Joesaar – #21 było zajęte przez mojego kolegę ze skrzydła i cóż... trzeba było wybrać inny numer. Co ciekawe, tak samo było na pierwszym roku studiów – ktoś zajął #21 i wtedy też zdecydowałem się na #23.

Czemu #3 wybrał Josh Bostic? – Wiesz, w końcu trafiam sporo trójek! – zażartował Amerykanin, wziął do ręki piłkę, trafił z dystansu i puścił oczko. – Często grałem z #1 i... Hmm, tak teraz myślę, że mogłem wziąć #4. Phil Greene IV z czwórką. Ale nie, jedynka to dobry numer! – włączył się stojący obok obwodowy.

Ja będę miał #11 – dodał Bartek Łazarski – Spodobał mi się, gram z nim od jakiegoś czasu. W tamtym momencie 15-latek nie wiedział jednak, że ma konkurenta. – Od początku kariery towarzyszy mi #11, może porozmawiam z Bartkiem i się zamienimy? – rozmarzył się Karol Obarek, który od czwartku trenuje z zespołem Anwilu Włocławek. Co z tego wyniknie, zobaczymy. Póki co, 28-latek otrzymał koszulkę z #5.

Wspomniany obwodowy w poprzednim sezonie występował w 1. lidze, gdzie reprezentował AZS UMCS Start II Lublin. Zdobywał średnio 15,3 punktu, 4,2 zbiórki i 1,9 asysty. W barwach Polskiego Cukru Pszczółki Start Lublin zagrał również w 10 spotkaniach Energa Basket Ligi.

Możliwe, że szansę na pokazanie swoich umiejętności otrzyma już jutro – Rottweilery rozegrają bowiem kolejny mecz kontrolny. W Toruniu, na XX Memoriale Wojtka Michniewicza zmierzą się z PGE Spójnią Stargard. Początek pojedynku o godz. 14:00.

Poprzedni tekst z cyklu:

TEAM UPDATE #1 | Okres przygotowawczy za cztery tygodnie

TEAM UPDATE #2 | Sezon przygotowawczy rozpoczęty