James Bell przyleciał, Jonah Mathews (na kilka dni) wyleciał, niedługo kolejne sparingi. Poznaliśmy także obsadę turnieju w Toruniu.
Po trzech sparingach w pięć dni włocławscy koszykarze otrzymali dzień wolnego, ale już we wtorek wznowili treningi, a jutro zaczną kolejną porcję meczów kontrolnych. We Włocławku stawią się: HydroTruck Radom i GTK Gliwice. Z ekipą Marka Popiołka Rottweilery zmierzą się w środę o 18:00, a dzień później zagrają z drużyną Roberta Witki, o tej samej porze. Co ciekawe, również oba zespoły gości staną w szranki naprzeciwko siebie w Hali Mistrzów. Wszystkie te spotkania będą zamknięte dla publiczności.
Po raz pierwszy ze swoimi kolegami z zespołu spotka się Amerykanin James Bell. Doświadczony zawodnik przyleciał do Polski we wtorek w południe, przed nim teraz seria badań medycznych oraz motorycznych, a po nich dołączy do zespołu w treningu lub… na meczu. Wszystko zależy od terminu badań oraz… jetlagu.
@JamesMB_0731 wylądował i jest w drodze do Włocławka #plkpl @PLKpl pic.twitter.com/t6442eKyfr
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) August 3, 2021
- Wiadomo jak to jest. Gdy trzeba wyjść na trening, albo zagrać na meczu niemalże zaraz po podróży samolotem, często zawodnik potrafi być bardzo skuteczny, bo nie czuje tego zmęczenia, nie odczuwa jeszcze skutków zmiany kilku stref czasowych. Tak było w przypadku Jonah Mathewsa czy Austina Davisa, którzy mieli siły zagrać w sparingu z Legią, ale odcięło ich zupełnie w Bydgoszczy. To właśnie wtedy, po kilku dniach od przylotu, znosili trudy podróży najciężej – mówi trener Przemysław Frasunkiewicz.
Niestety, z jet lagiem Jonah Mathews będzie musiał zmierzyć się ponownie w najbliższym czasie. W związku ze śmiercią bliskiej osoby, Amerykanin wyleciał do Stanów Zjednoczonych na pogrzeb i wróci do Włocławka za kilka dni. Z tego miejsca chcemy złożyć naszemu rozgrywającemu wyrazy współczucia.
- Czekamy na Jonah ze spokojem. To sympatyczny chłopak, który świetnie wszedł w zespół, pokazał wielką łatwość gry w sparingu z Legią i na pewno będzie wartościowym graczem naszej układanki. Teraz otrzymał kilka dni wolnego na dołączenie do rodziny, oni wszyscy muszą spędzić trochę czasu razem, ale lada moment do nas wróci, otrzyma wsparcie i… pracujemy dalej – dodaje szkoleniowiec Anwilu.
Tym samym, w pełnym składzie Anwil Włocławek wystąpi najprawdopodobniej dopiero w przyszły weekend podczas XIX Memoriału Wojtka Michniewicza w Toruniu. W Grodze Kopernika turniej będzie miał formułę otwartą (kilka zespołów, każdy zagra wybraną prze siebie liczbę meczów), Rottweilery zmierzą się w piątek z Argedem BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski oraz w niedzielę z węgierską ALBĄ Fehervar (czyli zespołami prowadzonymi odpowiednio przez: Igora Milicicia i Dejana Mihevca).