Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Rachunki do wyrównania

Poniedziałek, 18 Listopada 2019, 18:02, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek wybiera się do Turcji, by zmierzyć się z Teksütem Bandirma. Drużyna występująca w poprzednim sezonie jako BK Banvit Bandirma to rywal, z którym Rottweilery mają niewyrównane rachunki.

TŁO: Mistrzom Polski w Energa Basket Lidze przydarzył się mecz, który nie powinien mieć miejsca. Niestety, od pewnych spraw nie można uciec i porażkę trzeba przyjąć z pokorą. Zawodnicy prowadzeni przez trenera Igora Milicicia chcą zmazać plamę z poprzedniego starcia i w Basketball Champions League zaprezentować się zdecydowanie lepiej. Trzeba jednak pamiętać, że teren, na którym przyjdzie grać Rottweilerom, nie będzie należeć do najłatwiejszych.

RYWAL: Turcy nie są tą samą ekipą, z którą Anwil toczył boje przed rokiem. O ile w rodzimej lidze radzą sobie bardzo dobrze (sześć zwycięstw w ośmiu spotkaniach i miejsce w czołówce tabeli), o tyle na europejskich parkietach nie pokazali jeszcze pełni swoich umiejętności (bilans 2-3). Wliczając poprzednie rozgrywki, na cztery ostatnie domowe pojedynki w fazie grupowej wygrali raz. W tym sezonie na własnym parkiecie zaliczyli już dwie porażki, czyli tyle samo, ile w poprzednich trzech sezonach razem wziętych. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal są zespołem niewygodnym i niemal każdy przeciwnik miał z nimi mniejsze lub większe problemy.

WIĘCEJ O RYWALU PRZECZYTACIE TUTAJ

ZESPÓŁ: Liderem tureckiej drużyny jest Omar Prewitt, najlepszy strzelec Legii Warszawa z poprzednich rozgrywek Energa Basket Ligi. Kto wie, czy stołeczny klub nie awansowałby dalej niż do ćwierćfinału, gdyby nie jego kontuzja w ostatnim meczu rundy zasadniczej. Amerykanin w Basketball Champions League zdobywa średnio 16,8 punktu i 3,4 zbiórki. Z pewnością kilka sposobów na powstrzymanie skrzydłowego zdradzi ekipie Jakub Karolak, czyli jego zeszłoroczny partner. Świetnie prezentuje się także Jaime Smith. Rozgrywający do 15,6 oczka dokłada 2,8 asysty. Potrafi rozrywać obronę swoimi penetracjami, ale lepiej nie odchodzić od niego za daleko, bo może wtedy skarcić celną trójką. Nie można zapomnieć o Emanuelu Terry’m. Atletyczny center w każdym z trzech ostatnich pojedynków w BCL notował ponad 10 zbiórek, a co więcej – w żadnym z tych starć nie popełnił nawet jednego faulu.

Przewidywana pierwsza piątka: Jaime Smith – Tyler Kalinoski – Omar Prewitt – Ian Hummer – Emanuel Terry

CIEKAWOSTKA: Tak jak wspominaliśmy, włocławianie i klub z Bandirmy spotkali się przed rokiem w fazie grupowej Basketball Champions League. W obu starciach lepsi okazali się podopieczni trenera Hakana Demira, chociaż w Hali Mistrzów Rottweilery były bardzo blisko sprawienia niespodzianki. Dwie minuty przed końcem Anwil prowadził 80:74, a kiedy goście doprowadzili do remisu, drużyna z Kujaw miała piłkę po swojej stronie i co za tym idzie, szansę na zwycięstwo. Niestety okazji nie wykorzystała i kibice byli świadkami dogrywki. W niej przeciwnicy pokazali klasę, wygrali 15:4 i opuścili Włocławek w dobrych humorach.

STATYSTYKA: Koszykarze Teksütu w pięciu meczach europejskich pucharów zanotowali jedynie 68 asyst, co jest najgorszym wynikiem spośród wszystkich klubów w rozgrywkach. Anwil z kolei pozwolił przeciwnikom za zaliczenie łącznie 131 asyst, co nie jest rezultatem godnym chluby. Jeśli mistrzowie Polski chcą zwyciężyć, nie mogą pozwolić, by przeciwnicy zaczęli grać zespołowo. Indywidualności da się bowiem zatrzymać – ze sprawnie działającą drużyną jest już znacznie trudniej.

CZAS I MIEJSCE: Kara Ali Acar Spor Salonu w Bandirmie, wtorek 19 listopada o godz. 18:00. Transmisję telewizyjną z meczu przeprowadzi Eurosport 2, zapraszamy także do Radia Rottweilery.