Uszykowaliście już białe koszulki na nadchodzący mecz? Jeśli nie, to nic nie szkodzi jeszcze jest trochę czasu. Koszykarze Anwilu Włocławek, tradycyjnie ubrani w białe stroje, wybiegną naprzeciw zawodnikom Energi Czarnych Słupsk w poniedziałkowy wieczór. I liczą, że w tym samym kolorze będzie cała Hala Mistrzów.
Uszykowaliście już białe koszulki na nadchodzący mecz? Jeśli nie, to nic nie szkodzi – jeszcze jest trochę czasu. Koszykarze Anwilu Włocławek, tradycyjnie ubrani w białe stroje, wybiegną naprzeciw zawodnikom Energi Czarnych Słupsk w poniedziałkowy wieczór. I liczą, że w tym samym kolorze będzie cała Hala Mistrzów.
Energa Czarni Słupsk to rywal, co do którego koszykarze i kibice Anwilu Włocławek muszą mieć ambiwalentne uczucia. Z jednej strony – przeciwnik ten nie wygrał w Hali Mistrzów od prawie dziewięciu lat, przegrywając czternaście kolejnych meczów z gospodarzami. Z drugiej strony jednak, aktualna sytuacja w tabeli nie pozostawia złudzeń. Rottweilery są wyżej niż Czarne Pantery, ale na swoich plecach czują oddech słupszczan.
Ekipa Donaldasa Kairysa rozegrała dotychczas w lidze 23 spotkania, wygrywając 17 z nich. Od momentu, w którym drużyna dostała „lanie” od Stelmetu Zielona Góra w połowie lutego, zwyciężyła w trzech kolejnych spotkaniach ligowych. Najpierw pokonała Trefl Sopot, następnie po dogrywce ograła Polfarmex Kutno a w ostatniej kolejce nie miała większych problemów w meczu ze Startem Lublin.
Siłą słupszczan w ostatnich tygodniach jest gra Demonte Harpera. Amerykanin, który na przełomie listopada i grudnia leczył kontuzję oka, w lutym i marcu jest najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. W sześciu ostatnich meczach Harper rzucał przeciętnie 18,5 punktu, a że ponad 14 oczek dodawał Folarin Campbell, Energa Czarni mogą szczycić się jednym z najskuteczniejszych duetów obwodowych w lidze.
Na szczęście, powody do zadowolenia ma także trener Igor Milicić. O dyspozycji Davida Jelinka nawet nie ma co wspominać, gdyż jest ona na bardzo wysokim poziomie właściwie od samego początku sezonu (dla porównania z rywalami: w sześciu ostatnich meczach Czech rzuca średnio 18 oczek). Cieszy natomiast fakt, że Bartosz Diduszko od czterech spotkań nie zszedł poniżej dwucyfrowego wyniku punktowego, dokładając do tego prawie osiem zbiórek na mecz, natomiast swoją formę krok po kroku stabilizuje także Danilo Andjusić, który w dwóch kolejnych spotkaniach rzucał po 13 oczek.
Poza aspektami czysto sportowymi, za Anwilem przemawia jeszcze jeden ważny argument: Hala Mistrzów. Trener Igor Milicić od dawna nazywa włocławskich fanów „pierwszopiątkowym zawodnikiem” i nie ma w tym ani krzty przesady. Chorwacki szkoleniowiec, podobnie jak wszyscy koszykarze, liczy, że w poniedziałek fani będą wspierać zespół nie tylko siłą swoich gardeł, ale także siłą swojego stroju. Pokażmy Czarnym, że to w bieli jest moc! #NaCzarnychNaBiało!
Przypominamy, że każdy kibic ubrany na biało otrzyma najnowszy i specjalnie przygotowany na tę okazję plakat zespołu Rottweilerów. Dodatkowo, podczas spotkania ze słupszczanami będzie obowiązywał rabat 10 procent na wszystkie klubowe białe koszulki w Anwil Fan Corner. Zamiast zwyczajowej gazetki meczowej „Anwil Team”, tym razem fani otrzymają Gazetę Pomorską, w której aż cztery strony poświęcone będą nadchodzącemu starciu.
Spotkanie Anwil Włocławek – Energa Czarni Słupsk odbędzie się w poniedziałek 21 marca o godz. 20.30. Bilety do nabycia w kasach na dwie godziny przed meczem. Bezpośrednią transmisję z pojedynku przeprowadzi Polsat Sport HD. Transmisja radiowa na www.wloclawek.info.pl.