Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Przerwana passa Anwilu

Niedziela, 17 Stycznia 2016, 9:29, Michał Fałkowski

Przez całe spotkanie walka była zażarta, lecz w końcówce czwartej kwarty koszykarze Rosy Radom okazali się skuteczniejsi, wygrywając ostatecznie niedzielne spotkanie 68:54. Tym samym seria czterech zwycięstw Anwilu Włocławek została przerwana przerwana.

Przez całe spotkanie walka była zażarta, lecz w końcówce czwartej kwarty koszykarze Rosy Radom okazali się skuteczniejsi, wygrywając ostatecznie niedzielne spotkanie 68:54. Tym samym seria czterech zwycięstw Anwilu Włocławek została przerwana przerwana. 

TŁO: Anwil Włocławek wygrał cztery ostatnie spotkania i do Radomia jechał pełen nadziei na piąte zwycięstwo z rzędu. Tymczasem Rosa walczyła o przedłużenie serii wygranych do dziewięciu meczów. W szeregach Rottweilerów debiutował wielokrotny reprezentant Polski i medalista mistrzostw kraju, Michał Chyliński.

KLUCZOWY MOMENT: Po celnym rzucie Roberta Skibniewskiego w 34. minucie spotkania, na tablicy wyników ukazał się remis 50:50. Właśnie dzięki trafieniom za trzy, włocławianie odrobili wszystkie straty z pierwszej połowy: w trzeciej kwarcie trzykrotnie zza łuku trafił Piotr Stelmach, a tuż przed Skibniewskim udaną próbę dystansową zaliczył David Jelinek. Problem w tym, że od tego stanu włocławianie pozwolili zdobyć zawodnikom Rosy aż 14 punktów z rzędu, zanim sami trafili do kosza. Było wówczas 52:64 i 75 sekund do końca spotkania.

FAKT: Tylko pięciokrotnie stawali na linii rzutów osobistych koszykarze Anwilu Włocławek i dziesięć prób zamienili na osiem punktów. Skuteczność zatem na dobrym poziomie, ale ogólna liczba wymuszanych przewinień, po których sędziowie mogliby unieść w górę dwa palce - zbyt mała.

STATYSTYKA: 15 strat Rottweilerów koszykarze z Radomia zamienili na 11 punktów, podczas gdy włocławianie 10 błędów własnych gospodarzy przekuli tylko w sześć oczek. Dodatkowo, gospodarze zdobyli 11 punktów po szybkim ataku, natomiast goście - tylko trzy.

NAJLEPSZY STRZELEC: Piotr Stelmach do przerwy miał tylko dwa punkty na swoim koncie, ale trzecia kwarta należała do niego. Podkoszowy Anwilu nie oszczędzał się w walce na tablicach, a w ataku w ciągu trzech minut zdobył dziewięć punktów trzema rzutami z daleka. Ogółem, Stelmach zakończył spotkanie z dorobkiem 11 oczek i trzech zbiórek.

DEBIUT: W niedzielnym spotkaniu z Rosą w szeregach Anwilu debiutował nowy gracz, Michał Chyliński. Niespełna 30-letni zawodnik przechodził ostatnio chorobę zatok, więc w Radomiu otrzymał tylko 11 minut. W tym czasie zdobył siedem oczek i miał dwie zbiórki. Nie mamy wątpliwości, że z biegiem czasu na pewno stanie się bardzo ważnym elementem strategii Rottweilerów.

USŁYSZANE: - Przygotowywaliśmy się do tego meczu bardzo skrupulatnie i część naszych założeń wykonaliśmy. Niestety, to już kolejne spotkanie, w którym notujemy 15 strat. Nasze błędy spowodowały, że Rosa momentalnie wykorzystywała nasze błędy i wyprowadzała kontry - powiedział trener zespołu, Igor Milicić.

COMING SOON: Okazja do rehabilitacji już wkrótce. Anwil Włocławek w sobotę zmierzy się w Hali Mistrzów z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Będzie to pierwsza okazja dla kibiców we Włocławku zobaczyć na żywo dwóch nowych zawodników: wspomnianego Chylińskiego i Danilo Andjusicia.

Rosa Radom - Anwil Włocławek 68:54 (15:10, 15:15, 12:18, 26:11)

Rosa: Harris 20, Thomas 14, Sokołowski 10, Bonarek 6, Jeszke 6, Witka 6, Adams 4, Hajrić 2, Szymkiewicz 0

Anwil: Stelmach 11, Jelinek 10, Chyliński 7, Diduszko 6, Dmitriew 5, Skibniewski 5, Bristol 4, Łączyński 4, Tomaszek 2, Andjusić 0

STATYSTYKI Z MECZU