Kibice Anwilu Włocławek nie mieli żadnych wątpliwości. Ich wyborem MVP grudnia został David Jelinek. Dla czeskiego skrzydłowego jest to trzeci triumf w naszym comiesięcznym plebiscycie zmierzającym do wyłonienia najlepszego gracza Rottweilerów w przekroju całego sezonu. Serdeczne dzięki i gramy dalej mówi bohater grudnia.
Kibice Anwilu Włocławek nie mieli żadnych wątpliwości. Ich wyborem MVP grudnia został David Jelinek. Dla czeskiego skrzydłowego jest to trzeci triumf w naszym comiesięcznym plebiscycie zmierzającym do wyłonienia najlepszego gracza Rottweilerów w przekroju całego sezonu. – Serdeczne dzięki i gramy dalej – mówi bohater grudnia.
Grudzień nie był łatwym miesiącem dla Davida Jelinka. W dwóch meczach rozgrywanych w bezpośrednim sąsiedztwie Świąt Bożego Narodzenia Czech zdobył w sumie zaledwie 13 punktów oddając 20 rzutów z gry (w październiku w samym tylko meczu przeciw PGE Turowowi oddał 30 rzutów i zdobył 39 punktów). Klasę udowodnił jednak nadrabiając wszystko w niezwykle ciężkim meczu w Kutnie. W starciu na łokcie i bicepsy zdołał zdobyć 20 punktów (17 w drugiej połowie) przy 58 „oczkach” całego zespołu. Poprowadził Anwil do bardzo ważnego zwycięstwa, które odbiło się nie tylko na układzie tabeli, ale także na postawie w kolejnych trudnych meczach.
Głosując na MVP grudnia sympatycy Anwilu Włocławek docenili jednak nie tylko ofensywną rolę czeskiego motoru napędowego drużyny. 71% oddanych na niego głosów świadczy, że Jelinek zaskarbił sobie także uznanie tych, którzy w koszykówce cenią głównie walkę i serce do gry. Nie jest tajemnicą, że na każdy nowy mikrocykl treningowy rozpoczynany po kolejnych meczach mógłby brać zwolnienia lekarskie. Wystarczyłby rzut oka na zbite przez rywali, sine mięśnie, żeby dać Jelinkowi kilka dni wolnego. Na szczęście najlepszy strzelec ligi nawet nie myśli o wolnym, zaciska zęby i przygotowuje się do kolejnych starć.
- Nie tylko ja oddaję zdrowie dla Anwilu. Skoro pozostali koszykarze też to robią, byłoby nie fair, gdybym się oszczędzał. A w grudniu grało się bardzo ciężko. Liga zarządziła mecze w okresie świątecznym, więc jak już poświęciliśmy ten czas na koszykówkę, to trzeba było dać z siebie wszystko. Miło mi, że wysiłki moje i wszystkich chłopaków są doceniane przez kibiców, więc nie pozostaje mi powiedzieć nic innego jak: serdeczne dzięki i gramy dalej. –
Warto odnotować, że choć w plebiscycie na MVP grudnia David Jelinek wygrał bezapelacyjnie, to wiele głosów zebrał także grający coraz lepiej Fiodor Dmitriew.
Szczegółowe wyniki głosowania:
David Jelinek 1010 71%
Fiodor Dmitriew 262 18%
Piotr Stelmach 84 6%
Chamb Oguchi 78 5%