Trzydzieścioro dzieci w wieku od trzech miesięcy do dziewięciu lat. Namiastka domu, którą stara się stara się dać im placówka wychowawcza o wdzięcznej nazwie âMaluchâ?. I my wszyscy, którzy także możemy pomóc nabrać kondycji ich wątłemu dzieciństwu. Nie dajcie się namawiać i przystąpcie do wspólnej akcji Stowarzyszenia Kibiców H1 oraz Klubu Koszykówki Włocławek S.A.
Trzydzieścioro dzieci w wieku od trzech miesięcy do dziewięciu lat. Namiastka domu, którą stara się stara się dać im placówka wychowawcza o wdzięcznej nazwie „Maluch”. I my wszyscy, którzy także możemy pomóc nabrać kondycji ich wątłemu dzieciństwu. Nie dajcie się namawiać i przystąpcie do wspólnej akcji Stowarzyszenia Kibiców H1 oraz Klubu Koszykówki Włocławek S.A.
Jest we Włocławku placówka zupełnie wyjątkowa. Zapewnia opiekę i wychowanie małym dzieciom, które nie mogą liczyć na troskę rodziców. W tej chwili najmłodszy jej podopieczny ma trzy miesiące, a najstarszy dziewięć lat. Dzieci (w sumie trzydzieścioro) marzą o cieple rodzinnego domu, godnych warunkach do nauki i rozwoju, a także o beztroskiej zabawie.
I w tej ostatniej kwestii, z inicjatywy Stowarzyszenia Kibiców H1 i w odpowiedzi na najpilniejsze potrzeby maluchów pojawiła się chęć niesienia pomocy. Chcemy wspólnymi siłami wybudować dzieciom boisko do gier i zabaw. Do pomocy pragniemy namówić także Was – Kibiców Anwilu Włocławek.
Jak możecie wesprzeć akcję? Przyjdźcie na mecz ze Stalą Ostrów Wlkp. i wypełnijcie pieniędzmi puszki wolontariuszy ze Stowarzyszenia „Ładowarka”. To klucz do powodzenia inicjatywy. Skromną resztę zostawcie nam.
Do udziału w akcji zachęca dyrektor placówki opiekuńczo-wychowawczej „Maluch”, Dorota Wilczura – Wybudowanie boiska, choćby najzwyklejszego, byłoby spełnieniem pragnień wielu z naszych podopiecznych. Dysponujemy placem, który moglibyśmy zagospodarować, wyrównując nawierzchnię oraz stawiając bramki i kosze. Nie oczekujemy wiele, wystarczy, żeby dzieci miały gdzie realizować swoje sportowe pasje. –
Pomoc w przygotowaniu boiska zaoferowali kibice z H1 (już teraz pomagają przy drobnych pracach technicznych w placówce). Małych sportowców wesprze także nasz Klub.
Akcja ma swój wymiar psychologiczny. - Koszykarze to pozytywny wzorzec męski, tak bardzo potrzebny naszym chłopcom – mówi Dorota Wilczura. – Mamy nadzieję, że inicjatywa zyska poparcie kibiców Anwilu Włocławek i będzie początkiem dłuższej współpracy.-
Zatem pamiętajcie: na sobotni mecz Anwilu ze Stalą zabierzcie portfele i dużo, dużo empatii. RAZEM WYBUDUJEMY BOISKO DLA (GŁODNYCH ZWYCIÄ~STW) MALUCHÓW.