Trzecie spotkanie w ramach rozgrywek FIBA Europe Cup. Anwil Włocławek zmierzy się z Trepcą Mitrowica. Mecz odbędzie się w środowy wieczór, 29 października, w Kosowie.
TŁO: Zarówno Anwil, jak i Trepca mają na swoim koncie po dwie porażki. Obie ekipy powalczą o swoją pierwszą wygraną w rozgrywkach międzynarodowych i o to, aby nie przekreślić tegorocznego sezonu FIBA Europe Cup już po trzech kolejkach.
PRZECIWNIK: Trepca Mitrowica jest aktualnym mistrzem swojego kraju. W poprzednim sezonie pokonała w finale KB Bashkimi Prizren 4:2. W obecnych rozgrywkach w lidze zajmuje 4. miejsce na osiem, mając bilans 1:2. Na arenie międzynarodowej ekipa Aziza Bekira także nie prezentuje się najlepiej: dwa przegrane mecze na dzień dobry stawiają Trepcę pod ścianą.
SKŁAD: O sile podkoszowej kosowskiego zespołu stanowią Chad Brown i Shawn Jones - gracze z przeszłością w polskiej lidze. Chad Brown w sezonie 2024/2025 grał w Kingu Szczecin, jednak w trakcie sezonu klub z niego zrezygnował. W Trepcy prezentuje się jednak bardzo skutecznie, co udowadnia w każdym meczu - średnio zdobywa 14,5 punktu i 7,5 zbiórki.
Z kolei Shawn Jones to przecież nasz dobry znajomy, który jednak grał nie tylko w Anwilu Włocławek. W barwach Rottweilerów przez dwa niepełne sezony rozegrał łącznie 22 meczów. Kibice na pewno dobrze pamiętają, gdy został MVP finału Pucharu Polski. W OBL reprezentował także barwy PGE Spójni Stargard i Legii Warszawa. Obecnie w FEC zagrał w jednym spotkaniu, notując dziewięć punktów i 10 zbiórek.
Jeśli chodzi o innych graczy: za rozegranie w ekipie z Mitrowicy odpowiada Adnan Arslanagic. Bośniak napędza atak zespołu, notując średnio 5,5 asysty, a także zdobywając 16,5 punktu i dwie zbiórki. Produktywni w ataku są także JaCiru Payne (śr. 12,0 punktu, 2,5 zbiórki i 3,5 asysty na mecz - przeciwko PAOK-u zdobył 19 punktów) oraz skrzydłowy Drilon Hajrizi (9,0 punktu, po dwie zbiórki i asysty na mecz).
SYTUACJA W GRUPIE: Sytuacja jest skomplikowana, ale można jeszcze z niej wyjść. Cztery zwycięstwa w czterech meczach to nie jest mission impossible, aczkolwiek zadanie bardzo trudne. Zanim jednak przyjdzie włocławianom myśleć o tym, co dalej, trzeba zacząć od wygranej w Kosowie. Zwycięstwo na gorącym terenie będzie pierwszym krokiem dla ekipy trenera Grzegorza Kożana. W środę oczekiwanie jest zatem jedno: dwa punkty na konto Rottweilerów.
KIEDY I GDZIE? 29 października, o godz. 18:30, Minatori Sports Halle. Transmisja internetowa na kanale FIBA Basketball oraz w Radio Rottweilery z komentarzem Krzysztofa Szaradowskiego.
 
                         
                         
                         
                         
                        