Włocławski pojedynek na ławce trenerskiej na korzyść Anwilu. Rottweilery Grzegorza Kożana pokonały ekipę z Dąbrowy Górniczej 89:78, narzucając własne tempo od samego początku spotkania.
TŁO: Smak porażki miał pójść w zapomnienie. Po dwóch przegranych, Rottweilery chciały powrócić na zwycięską ścieżkę, choć dąbrowianie… mieli zupełnie inne nastawienie. Chcieli wygrać trzeci meczu z rzędu.
KLUCZOWY MOMENT: Pod koniec trzeciej kwarty Efrem Monthomery Jr. trafił za trzy punkty, zmniejszając stratę MKS do 65:59. Anwil odpowiedział jednak błyskawicznie - najpierw Mate Vučić po zdobył dwa punkty spod kosza, a następnie Nijal Pearson zebrał piłkę po po niecelnym rzucie Adrian Boguckiego i napędził atak, podając do Vucicia, a ten do Justasa Furmanaviciusa, który skończył akcję wsadem. Te akcje przywróciły dwucyfrową przewagę włocławianom i pozwoliły na pełną kontrolę nad wynikiem do końca.
NAJLEPSZY W ANWILU: Mate Vucić dał się mocno we znaki dąbrowianom, grając twardo i skutecznie po obu stronach parkietu. Jego postawa przełożyła się na zdobycze punktowe oraz w zbiórkach, choć pracę wykonywał także na innych polach: notował asysty czy przechwyty. Ostatecznie Chorwat zakończył spotkanie z dorobkiem 12 punktów, 11 zbiórek, czterema asystami, dwoma blokami i jednym przechwytem. Na konto Mate wpada drugie double-double w sezonie. Oby tak dalej!
Warto dodać jednak, że Chorwat nie był najskuteczniejszym graczem Anwilu. Był nim, żadna to niespodzianka, Isaiah Mucius, choć tym razem większość swoich punktów zdobył pod koniec spotkania. Ale i tak, zgromadził ich 17 (oraz po trzy asysty i zbiórki).
DRUGI PLAN: Nijal Pearson był dziś bardzo wartościowym zmiennikiem. Dobrze czytał grę w obronie, dzięki czemu zanotował trzy przechwyty, które pozwoliły na punkty z kontrataku. W ofensywie zaś zdobył 13 punktów, trafiając 3/3 zza łuku oraz notując trzy asysty. Jego trójka - trafiona przy stanie 65:59 dla gospodarzy, w momencie gdy rywale nabierali wiatru w żagle - okazała się jedną z kluczowych w tym meczu.
CZEGO NIE WIDAĆ W STATYSTYKACH: Eric Lockett rozpoczął mecz od dwóch celnych trójek. To jednak nie jego gra w ofensywie była w tym meczu kluczowa. Amerykanin przede wszystkim zagrał świetnie w defensywie. A przecież wyszedł naprzeciwko najlepszego strzelca MKS-u, Luthera Muhammada. Amerykanin w dwóch poprzednich meczach notował średnio 21,5 punktu, a we Włocławku do przerwy nie zdobył punktu, pudłując wszystkie trzy proby. Ostatecznie zgromadził ledwie dziewięć oczek (4/9 z gry), co zdecydowanie idzie na konto dobrej obrony Locketta.
WOKÓŁ PARKIETU: Historyczny pojedynek. Włocławianie naprzeciwko innych włocławian. Grzegorz Kożan i Marcin Woźniak versus Krzysztof Szablowski i Maciej Raczyński. Choć z pierwszego takiego pojedynku zwycięsko wyszli szkoleniowcy Rottweilerów, po zakończeniu spotkania obie strony nie szczędziły sobie miłych słów, co można zobaczyć na nagraniu z pomeczowej konferencji prasowej. Trener gości podkreslił, że Włocławek to idealne miejsce do gry w koszykówkę, a trener gospodarzy opowiedział o swoich pierwszych latach pracy w roli asystenta, właśnie u trenera MKS-u. Zdradził także historię pewnego smsa... [KONFERENCJA PRASOWA PONIŻEJ]
CYTAT: - Chciałbym pogratulować zespołowi z Dąbrowy rozpoczęcia sezonu – odnieśli dwa ważne zwycięstwa. Dziś to jednak my przez większość meczu kontrolowaliśmy to spotkanie, dzięki bardzo dobrej obronie. W drugiej połowie popełniliśmy trochę błędów, szczególnie przy pick and rollach, ale z całego meczu jestem bardzo zadowolony. Szczególnie cieszę się z energii i zaangażowania naszych zawodników oraz z tego, że udało nam się zatrzymać najlepszego strzelca rywali, Luthera Muhammada, na zaledwie dziewięciu punktach, do przerwy miał zero. Tutaj wyszła ciężka praca Erica Locketta, ale także Nijala Pearsona i wszystkich zawodników, którzy kryli go po przejęciach. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty, co pozwoliło wygrać ten mecz – powiedział trener Grzegorz Kożan.
COMING SOON: Wracamy do gry w FIBA Europe Cup. W środę 22 października zagramy z faworytem grupy - PAOK Saloniki. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20:45.
BILETY: Cały czas dostępne na platformie Abilet - https://abilet.pl/wydarzenie/anwil-wloclawek-vs-paok-saloniki-15421 oraz w Informacji Turystycznej przy Dworcu PKP. Jeśli nie zostaną wyprzedane, kasy w Hali Mistrzów będą otwarte przed meczem.
Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 89:78 (26:16, 20:17, 19:26, 24:19)
Anwil: Mucius 17, Pearson 13, Furmanavicius 11, Vucić 12, Fridriksson 10, Locket 8, Michalak 5, Slaughter 5, Kołodziej 3, Borowski 3, Słupiński 2, Łazarski 0
MKS: Bogucki 15, Bonner 13, Montgomery Jr. 13, Curry Jr. 13, Muhammad 9, Załucki 8, Peterka 5, Garcia 2, Piechowicz 0, Wojdała 0, Woźny 0 Zabłocki 0