Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Majówka zakończona zwycięstwem

Niedziela, 04 Maja 2025, 22:15, Michał Fałkowski

W meczu, który nie zmieniał układu tabeli, na zakończenie długiego weekendu majowego Anwil Włocławek pokonał MKS Dąbrowa Górnicza 95:91.

TŁO: Dwie kolejki temu Anwil Włocławek zapewnił sobie 1. miejsce przed play-off. MKS Dąbrowa Górnicza, dzięki korzystnym rezultatom w innych spotkaniach 29. kolejki ORLEN Basket Ligi, dzień przed starciem w Hali Mistrzów zapewniła sobie z kolei utrzymanie. Niedzielne spotkanie mogło być więc świętem koszykówki, w którym zawodnicy obu drużyn cieszyli się z gry.

KLUCZOWY MOMENT: Po celnej trójce Tylera Cheese’a, MKS Dąbrowa Górnicza wyszedł na prowadzenie 89:80 na cztery i pół minuty przed końcem meczu. Rękoma P.J. Pipesa - dzięki dwóm trójkom z rzędu - Anwil zmniejszył dystans, a w kolejnej akcji - tym razem dzięki zimnej krwi Justina Turnera - doprowadził do remisu. Goście mieli swoje szanse na zwycięstwo, ale w kluczowych momentach włocławianie skutecznie bronili, zaś w ataku szukali Michała Michalaka. Reprezentant Polski dwukrotnie wymusił faule, które zamienił na cztery punkty z linii, co ostatecznie przesądziło o zwycięstwie Anwilu.

NAJLEPSZY W ANWILU: Wspomnieni Turner oraz Pipes podzielili się mianem najskuteczniejszego strzelca. Spędzając na parkiecie 28-29 minut, obaj Amerykanie brali na siebie ciężar zdobywania punktów (po 19) oraz kreowania gry. Turner (5/10 z gry, 6/6 z linii) dołożył cztery zbiórki i asysty, a Pipes (6/12 z gry, 4/4 z linii) - trzy zbiórki i dwie asysty. Pod nieobecność Luke’a Nelsona oraz w obliczu urazu Kamila Łączyńskiego spisali się znakomicie.

DRUGI PLAN: D.J. Funderburk nie schodzi poniżej pewnego poziomu. 12 punktów gracza wychodzącego z ławki (do tego cztery zbiórki) to wartość, jakiej inne zespoły mogą pozazdrościć Anwilowi. Warto dodać także kolejny efektywny dorobek Deane’a Williamsa. Brytyjczyk spędził na parkiecie tylko 15 minut, ale dał zespołowi w tym czasie osiem oczek i sześć zbiórek.

ZDROWIE: - Luke Nelson nie zagrał, bo zakładaliśmy, że będzie miał dwa mecze pauzy. Jeśli jednak jutro i we wtorek będzie trenował normalnie, a tego od niego oczekujemy, dam mu zagrać w środę z Lublinem, bo potrzebuje rytmu meczowego. Z kolei Kamil Łączyński doznał dziś urazu kostki i ma problemy z ruszaniem jej w górę i dół. Co to oznacza, dowiemy się gdy jutro przejdzie badania - powiedział na konferencji prasowej trener Selcuk Ernak.

STATYSTYKA: W Szczecinie było 72, dziś 50. 50 punktów graczy z ławki to kolejny dowód na to, że głębia składu jest gigantyczną bronią Anwilu Włocławek.

KONFERENCJA: - Gratulacje dla mojej drużyny za to, w jaki sposób zakończyła mecz. Wygraliśmy trzy kwarty z czterech, oczywiście naszym celem jest zawsze wygrywanie każdej części meczu. Staramy się zachować intensywność na odpowiednim poziomie w kontekście zbliżającej się fazy play-off. Swojego rywala poznamy dopiero dwa dni przed meczem z uwagę na etap play-in, ale ktokolwiek to będzie, my będziemy gotowi - stwierdził trener Ernak.

COMING SOON: 7 maja o godzinie 20:00 zagramy ostatni mecz rundy zasadniczej ORLEN Basket Ligi. W Hali Mistrzów pojawi się PGE Start Lublin.

 

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 95:91 (29:21, 19:33, 25:19, 22:180

Anwil: Pipes 19, Turner 19, Michalak 13, Funderburk 12, Williams 8, Ongenda 7, Petrasek 6, Taylor 6, Gruszecki 5, Łazarski 0, Łączyński 0

MKS: Williams 28, Cheese 20, Markusson 10, Wójcik 10, Cowels 8, Załucki 5, Hook 4, Łapeta 4, Ryżek 2, Rajewicz 0, Szefler 0