Zawodnikom Anwilu Włocławek zabrakło dziś skuteczności. Orlen Zastal Zielona Góra w drugiej kwarcie przejął prowadzenie i utrzymał je aż do końca spotkania - goście wygrali 76:66.
TŁO: Pierwsza część rundy zasadniczej poszła w zapomnienie. Rottweilery podejmowały w Hali Mistrzów głodny rewanżu Orlen Zastal.
KLUCZOWY MOMENT: Włocławianie mieli problem, by odnaleźć swój rytm w ataku. Na 90 sekund przed końcem Bartek Łazarski wjechał pod kosz, a przewaga rywali zmalała do 10 oczek (64:74), ale na niewiele to się zdało. Zielonogórzanie dołożyli trafienia z linii rzutów wolnych, zatrzymali Rottweilery w obronie i opuścili Halę Mistrzów z wygraną.
NAJLEPSZY W ANWILU: Michał Michalak do 16 punktów dodał po trzy asysty, przechwyty i zbiórki. Zaliczył świetny fragment w trzeciej kwarcie, gdy zdobył siedem oczek z rzędu i nakręcił drużynę do pogoni za przeciwnikami.

Koniec starcia we Włocławku. Dziś górą goście z Zielonej Góry - @basket_zg zwyciężył 76:66 #plkpl pic.twitter.com/A93CQtKA7n
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) January 25, 2025
DRUGI PLAN: Niestety, Michał był nieco osamotniony w ataku. Tylko Luke Petrasek przekroczył barierę 10 punktów (zdobył 11, do czego dołożył pięć zbiórek, po dwie asysty i przechwyty oraz blok). Kamil Łączyński obok siedmiu oczek miał też sześć asyst, a także po dwie zbiórki i przechwyty. W statystyce +/- najlepiej wypadł Bartosz Łazarski (+12), zdobywca siedmiu oczek, dwóch zbiórek i asysty.
ZDROWIE: Kapitan w czwartej kwarcie opuścił parkiet utykając. Trener Selcuk Ernak odniósł się do tej sytuacji na konferencji prasowej: - Na szczęście to nic poważnego. Kamil dostał skurczy. Spędza na boisku dużo minut, niesie drużynę na swoich barkach od wielu meczów. To nie kontuzja - dziś nie mógł kontynuować starcia, ale będzie gotowy na środę.
STATYSTYKA: Kluczowe znaczenie miała skuteczność. Rottweilery trafiły tylko 5/34 z dystansu. Dodając do tego fakt, że Orlen Zastal wygrał w punktach spod kosza 42:22, otrzymujemy obraz meczu. Jakkolwiek nikt tego nie chce, takie dni czasem po prostu się zdarzają. Anwil musi szybko wyeliminować błędy - najbliższe spotkanie już w środę.
KONFERENCJA: - Gratulacje dla solidnie grających zielonogórzan. Ten mecz miał dwie twarze. Pierwsza to nasza energia na początku starcia. Nie była dla nas typowa. Przez brak energii, nie trafiliśmy wielu otwartych rzutów. Później przyszła nerwowość. Jesteśmy zespołem, który zdobywa ponad 90 punktów na mecz, a dziś mieliśmy tylko 66. Procenty były bardzo słabe. Musimy przeanalizować to spotkanie. Przed nami dwa finały w FIBA Europe Cup. Musimy zareagować na ten wynik, a w kolejnych ligowych pojedynkach grać zdecydowanie lepiej - mówił trener Selcuk Ernak.
COMING SOON: W środę 29 stycznia o godz. 20:30 bardzo ważne starcie w europejskich pucharach. Anwil zmierzy się na wyjeździe ze Spirou Basket.
Anwil Włocławek - Orlen Zastal Zielona Góra 66:76 (17:16, 18:26, 13:18, 18:16)
Anwil: Michalak 16, Petrasek 11, Taylor 8, Łazarski 7, Łączyński 7, Gruszecki 4, Ongenda 4, Sulima 4, Funderburk 3, Jackson Jr. 2
Orlen Zastal: Nichols 14, Brkić 13, Thornwell 12, Murphy 10, Kołodziej 8, Sitnik 8, Matczak 5, Hodge 4, Woroniecki 2, Łabinowicz 0