Anwil Włocławek przezwyciężył drobne problemy po przerwie, odbudował przewagę i pewnie zwyciężył z Energą Icon Sea Czarnymi Słupsk. Rottweilery pokonały rywali aż 104:86!
TŁO: Słupszczanie jeszcze w tym sezonie nie wygrali i chcieli pokazać się dobrze przed własną publicznością. Anwil nie zamierzał jednak odpuszczać gospodarzom.
KLUCZOWY MOMENT: Po przerwie włocławianie stanęli - z wyniku 54:42 zrobiło się 54:54. Nikt jednak nie panikował. Rottweilery realizowały założenia taktyczne i sukcesywnie odbudowywały przewagę. W czwartej kwarcie różnica wróciła w okolice 15 oczek. Końcówka to pełna kontrola ze strony włocławian. Mecz przypieczętowała celna trójka Bartka Łazarskiego - dzięki jego trafieniu, wszyscy zawodnicy Anwilu zapunktowali. Całej drużynie należą się brawa!

Niedziela maluje się w barwach Setka Rottweilerów w Słupsku i kolejne pewne zwycięstwo #plkpl pic.twitter.com/yyYnJSQ4wb
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) October 20, 2024
NAJLEPSZY W ANWILU: DJ Funderburk powetował sobie słabszą postawę w pucharach. Pod koszem był dziś niemal nie do zatrzymania. Trafił 7/9 za dwa. Łącznie miał 22 punkty i pięć zbiórek. W drugiej połowie jego akcje pomagały utrzymywać bezpieczną przewagę nad słupszczanami.
DRUGI PLAN: Fenomenalnie w pierwszej połowie zaprezentował się Luke Nelson (14 oczek, trzy asysty i zero strat). Wykorzystywał przewagi i z łatwością mijał swoich vis-a-vis. Ostatecznie uzbierał 16 punktów, po cztery asysty i przechwyty oraz dwie zbiórki. Justin Turner również zanotował 16 oczek. Dodał do tego trzy zbiórki, dwie asysty i przechwyt. Grał z dużą pewnością siebie i trafiał kluczowe rzuty. Nick Ongenda i Michał Michalak skończyli starcie z 10 punktami. Środkowy dołożył pięć zbiórek, po trzy bloki i przechwyty oraz asystę. Obwodowy miał natomiast cztery zbiórki, dwie asysty i przechwyt. Tak jak wspominaliśmy, wszyscy dziś zapisali się w statystykach - w takim stylu można kończyć niedzielę!
STATYSTYKA: Anwil potrafił wykorzystywać przewagi fizyczne. Rottweilery trafiły 22/29 z linii rzutów wolnych. Gdy gospodarze przycisnęli po przerwie, włocławianie zachowywali spokój. Drużyna pokazuje, że wierzy w swoje założenia - to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami.
KONFERENCJA: - Mecze wyjazdowe w polskiej lidze zawsze są trudne. Rywale są dobrze przygotowani. Nie spodziewaliśmy się łatwej przeprawy. Staraliśmy się zatrzymać szybką grę słupszczan. Gdy to robiliśmy, odnosiliśmy sukcesy na parkiecie. Po wymagającym starciu w Sassari przyszło nam udać się na długi wyjazd do Słupska. Takie sytuacje nie są łatwe. Z tego względu moim zawodnikom należą się gratulacje - mówił trener Selcuk Ernak.
COMING SOON: Wracamy do domu. W środę 23 października o godz. 18:00 Anwil zmierzy się ze Sportingiem CP. Transmisja w TVP Sport i Radiu Rottweilery.
Energa Icon Sea Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 86:104 (22:28, 20:26, 20:19, 24:31)
Energa Icon Sea: Hagins 17, Jackson 14, Sueing 14, Stein 13, Nowakowski 8, Tomczak 8, Musiał 7, Ford 3, Dziemba 2, Czoska 0
Anwil: Funderburk 22, Nelson 16, Turner 16, Ongenda 10, Michalak 10, Taylor 9, Sulima 6, Petrasek 5, Łączyński 4, Łazarski 3, Gruszecki 3

Wszyscy zapunktowali, na liczniku 104 oczka - brawo drużyna! #plkpl pic.twitter.com/ma6t6ZpwY8
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) October 20, 2024