Widowiskowe zwycięstwo Anwilu Włocławek! Ekipa grała skutecznie i pokonała Tauron GTK Gliwice 96:73 - to 14. zwycięstwo z rzędu nad tym rywalem.
TŁO: Rottweilery mogą się pochwalić świetnym bilansem z Tauronem GTK. W starciach z niżej notowanym przeciwnikiem najważniejsza jest koncentracja - Rottweilery od pierwszych sekund pokazywały, że są gotowe.
KLUCZOWY MOMENT: Włocławianie zbudowali solidną przewagę już w pierwszej połowie i tylko powiększali różnicę. Momentami ekipa grała jak z nut - wszyscy kibice czekali tylko na ostateczny rozmiar wygranej. Wynik ustanowił Bartek Łazarski, który po pięknym wjeździe trafił z faulem.
Świetny mecz Rottweilerów
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) January 27, 2024
Dobrze kończyć styczeń z 1⃣7⃣ zwycięstwami na koncie! #plkpl pic.twitter.com/pgl3Oq5Fzc
NAJLEPSI W ANWILU: Luke Petrasek do 17 oczek dodał dwie asysty i zbiórkę. Miał najwyższy w drużynie współczynnik +/- (+19). Możemy pochwalić Luke’a za wiele rzeczy. Co oczywiste - przede wszystkim za to, że dokładał z łatwością kolejne trafienia. Trzeba też jednak wspomnieć o dwóch zawodnikach z najwyższym wskaźnikiem EVAL - to Kalif Young i Ziga Dimec. Kanadyjczyk obok siedmiu punktów miał dziesięć zbiórek, cztery asysty (jego mocne i precyzyjne podania zasługują na oklaski) oraz blok. Słoweniec do aż 16 oczek dołożył sześć zbiórek i asystę. Obaj dokonali nietypowej rzeczy - trafili… z dystansu! Nie wiedzieliśmy, że Rottweilery dysponują taką tajną bronią, ale kto wie - może teraz będą z niej korzystać częściej?
DRUGI PLAN: Victor Sanders dobrze prowadził grę. Zanotował 11 punktów, siedem asyst (najwięcej w drużynie), przechwyt i zbiórkę. Nie forsował gry - wolał angażować swoich kolegów. 10 oczek dodał Jakub Garbacz, po dziewięć Amir Bell i Tomas Kyzlink, siedem zbiórek, cztery asysty oraz dwa przechwyty dołożył Janari Joesaar… Cały zespół stanął na wysokości zadania!
WOKÓŁ PARKIETU: Dziękujemy za wszystkie wpłaty na rzecz małego Maćka. Bardzo doceniamy i dziękujemy za Wasze zaangażowanie - to naprawdę wielka sprawa!
STATYSTYKA: Po pierwszej połowie Anwil miał 15 asyst i tylko dwie straty. Na koniec starcia było to odpowiednio 27 i sześć. Ekipa grała mądrze po obu stronach parkietu. Nikt nie próbował robić niczego na siłę - każdy realizował swoje zadania.
KONFERENCJA: - Ciężko cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Przeciwnicy byli osłabieni - wykorzystaliśmy to. Chcieliśmy zagrać trochę szybciej. Wszyscy wybiegli dziś na parkiet, co bardzo cieszy - podsumowywał trener Przemysław Frasunkiewicz.
17-2‼️ Każdy zasługuje na wyróżnienie #plkpl pic.twitter.com/oSgVmJgksE
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) January 27, 2024
COMING SOON: Niestety, czeka nas dwutygodniowa przerwa. Dobra wiadomość jest jednak taka, że kolejny mecz również zagramy w Hali Mistrzów - 10 lutego o godz. 17:30 zmierzymy się z mistrzami Polski, Kingiem Szczecin. Transmisja w Polsacie Sport Extra i Radiu Rottweilery.
Anwil Włocławek - Tauron GTK Gliwice 96:73 (27:19, 24:12, 20:19, 25:23)
Anwil: Petrasek 17, Dimec 16, Sanders 11, Garbacz 10, Bell 9, Kyzlink 9, Young 7, Kostrzewski 6, Joesaar 5, Wadowski 4, Łazarski 2, Bojanowski 0
Tauron GTK: Frąckiewicz 19, Henderson Jr. 16, Price 16, McEwen 10, Bender 4, Moffitt 4, Samsonowicz 2, Śnieg 2, Busz 0