Imponująca seria w trzeciej kwarcie i pełna kontrola wydarzeń - kolejne spotkanie przebiegało pod dyktando Rottweilerów! Anwil Włocławek pokonał Krajową Grupę Spożywczą Arkę Gdynia 97:66!
TŁO: Zaległe spotkanie 7. kolejki ORLEN Basket Ligi na papierze nie generowało dodatkowych emocji. Pierwszy w tabeli Anwil mierzył się z plasującymi się na ostatniej pozycji gdynianami. Tacy rywale potrafią być jednak bardzo niewygodni - Rottweilery nie mogły ich zlekceważyć.
KLUCZOWY MOMENT: Anwil rozpoczął trzecią kwartę od mocnego uderzenia. Kibice, którzy oglądali mecz z ostrowianami mogli mieć deja vu. Rottweilery naciskały w defensywie i wyprowadzały kolejne ciosy. Ostatecznie zanotowały imponującą serię 23:0! Na koniec tej części gry tablica pokazywała 75:49 dla włocławian - z tak grającymi gospodarzami rywale nie mieli żadnych szans.
Z potężnymi seriami (tym razem 23:0!) polubiliśmy się tak, jak z wygrywaniem
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) December 20, 2023
Szczęśliwa 1⃣3⃣ Anwilu #plkpl pic.twitter.com/AisWzXPNw8
NAJSKUTECZNIEJSI W ANWILU: To był wyrównany mecz pod względem zdobyczy. W tej rubryce wspomnijmy więc graczy, którzy zdobyli najwięcej punktów. Na pierwszy ogień Victor Sanders. Amerykanin do 14 oczek dodał aż siedem asyst, a także po dwie zbiórki i przechwyty. Miał najwyższy w drużynie współczynnik +/- (+26). Bawił się dryblując za plecami. Drugi koszykarz z 14 punktami to Tanner Groves. Środkowy dodał dwie zbiórki i blok. Z tego spotkania zapamiętamy dwie trójki z rzędu trafione w pierwszej połowie oraz zbijanie gdynianom piłek na dużych wysokościach.
DRUGI PLAN: Świetnie zagrali również Luke Petrasek i Kalif Young. Pierwszy z nich był wyraźnie uskrzydlony ostatnimi wydarzeniami. Do 13 oczek dołożył siedem zbiórek, cztery asysty i przechwyt - Luke zagrał bardzo wszechstronnie! Kanadyjczyk też skończył z 13 punktami, jednak miał o jedną zbiórkę więcej od skrzydłowego, a obok tego po dwie asysty, bloki i przechwyty. Jakub Garbacz do 12 oczek dodał natomiast cztery zbiórki i dwie asysty, a wracający po kontuzji Maciej Bojanowski popisał się dwoma trójkami i pięknym ścięciem po linii końcowej, co dało punkty z faulem. Za taką dominację brawa należą się całej ekipie. Musimy wspomnieć, że z powodu choroby na ławce nie zasiadł dziś niestety Grzegorz Kożan - trenerowi życzymy dużo zdrowia!
STATYSTYKA: Od samego początku mecz przebiegał w rytmie narzuconym przez Rottweilery. W pierwszej połowie ekipa nie forsowała tempa, ale po przerwie wrzuciła wyższy bieg. Anwil wygrał aż 40:27 w zbiórkach i 26:17 w asystach - tak „nudne” starcia można oglądać w nieskończoność.
KONFERENCJA: - Po tak ciężkim i emocjonującym meczu, jaki zagraliśmy ostatnio, spodziewaliśmy się wolniejszego początku. Niczego nie ujmując Arce, ale w spotkaniach ze słabszymi rywalami, młodym zespołem, możemy sobie pozwolić, by zagrali wszyscy zawodnicy. W defensywie założyliśmy mocne krycie Bryce’a Alforda, co udało się zrealizować - mówił trener Przemysław Frasunkiewicz.
⚪️
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) December 20, 2023
Zbudowana przewaga i pełna kontrola - zespół znowu spisał się świetnie #plkpl pic.twitter.com/4k44cmIjIT
COMING SOON: Przed nami mecz świąteczny. Anwil Włocławek zagra z Legią Warszawa we wtorek 26 grudnia o godz. 17:30. Transmisję telewizyjną przeprowadzi Polsat Sport Extra, zapraszamy także do Radia Rottweilery.
Anwil Włocławek - Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 97:66 (27:19, 19:21, 29:9, 22:17)
Anwil: Groves 14, Sanders 14, Petrasek 13, Young 13, Garbacz 12, Bojanowski 9, Bell 5, Joesaar 5, Kostrzewski 5, Łączyński 5, Wadowski 2, Łazarski 0
Krajowa Grupa Spożywcza Arka: Bogucki 18, Gordon 13, Marchewka 10, Czoska 4, Wołoszyn 4, Kenić 3, Szumert 3, Alford 2, Kamiński 2, Wilczek 2, Nagel 0