Takie wiadomości cieszą nas niesamowicie mocno – akcja #KarmaWraca znów okazała się sukcesem! Dzięki waszemu zaangażowaniu udało się pobić ostatni rekord.
Przypomnijmy – w 2020 roku w akcji #KarmaWraca zamiast ilości produktów postawiliśmy na ich jakość. Mimo to, do zwierząt i tak trafiło ponad pół tony suchej i mokrej karmy, w większości bogatej w składniki odżywcze.
W tegorocznej edycji sytuacja była podobna. Znów stawialiśmy na jakość i ponownie liczyliśmy na rekord. Jak zwykle nas zaskoczyliście. Choć... w zasadzie to mało powiedziane.
W ostatniej edycji zebraliśmy 314 kilogramów karmy suchej i 218 karmy mokrej, co łącznie przełożyło się na ponad 532 kilogramy.
Ten rok przyniósł 583 kilogramy... wyłącznie karmy suchej! Do tego trzeba dołożyć 158 kilogramów karmy mokrej oraz 27 kilogramów saszetek. Razem uzbieraliśmy więc aż 768 kilogramów produktów (czyli o 57 kilogramów więcej niż w 2019 roku) dla pupili z włocławskiego Schroniska dla zwierząt! Oczywistą sprawą jest, że większość produktów charakteryzuje się wysoką jakością. To absolutny, bezdyskusyjny rekord, który przerasta nasze wyobrażenia.
To jeszcze nie wszystko – w trakcie zbiórki przed meczem z Arged BM Stalą uzbieraliśmy też 25 litrów żwirku dla kotów, a także dziewięć kilogramów gadżetów.
Dziś o godz. 10:30 przedstawiciele klubu (Szymon Szewczyk, Łukasz Frąckiewicz, Jonah Mathews, media menadżer Michał Fałkowski, a także trener przygotowania fizycznego Hubert Śledziński) oraz Marcin Gołębiewski ze sklepu Ocean, czyli partnera akcji, odwiedzili Schronisko dla zwierząt i przekazali wszystkie produkty.
– Jesteśmy bardzo dumni z naszych kibiców. Nie jest to nic dziwnego – gdy organizujemy akcje charytatywne czy społeczne, to zawsze stają na wysokości zadania. To nie jest tak, że oczekujemy od nich bicia kolejnych rekordów i murów, ale kiedy tak się dzieje, to jest bardzo przyjemnie. Zarówno nam, jak i obdarowywanym. W tym przypadku obdarowane zostały psy i koty z włocławskiego schroniska. Czujemy odpowiedzialność za los zwierząt – w końcu mamy Rottweilera w logotypie. Wielu kibiców, zawodników Anwilu Włocławek czy osób pracujących w klubie posiada psy lub koty. To wszystko się ze sobą komponuje. Zwieńczeniem jest ogromna liczba karmy i gadżetów przekazanych dziś włocławskiemu schronisku, łącznie prawie 800 kilogramów. To nieprawdopodobny wynik – mówi Michał Fałkowski, media menadżer klubu.