Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Rottweilery lepsze w zielonogórskim dreszczowcu!

Niedziela, 02 Stycznia 2022, 20:25, Sebastian Falkowski

Jeśli cały rok będzie wyglądał jak pierwszy mecz w 2022 roku, to kibice Rottweilerów nie będą narzekali na nudę. Anwil Włocławek pokonał dziś po szalonej końcówce Eneę Zastal BC Zielona Góra 83:79!

TŁO: Rottweilery wygrały w meczu świątecznym i z dobrym nastawieniem weszły w nowy rok. Styczeń jest maratonem spotkań – od samego początku trzeba utrzymywać koncentrację. Enea Zastal BC przystępował do starcia osłabiony, ale włocławianie wiedzieli, że to może tylko zmobilizować rywali.

KLUCZOWY MOMENT: Końcówka meczu to był prawdziwy dreszczowiec – na samą myśl o niej mogą przejść ciarki. Po trafieniu Jonah Mathewsa (przy kontakcie rywala) Anwil odskoczył na siedem punktów (83:76). Z dystansu odpowiedział Tony Meier i... rozpoczął się festiwal nerwów. Błędy popełniały obie ekipy. Wprawdzie w ostatnich sekundach Rottweilery miały piłkę, ale nie mogły jej przetransportować na drugą stronę parkietu. Cztery sekundy przed końcem rzut ostatniej szansy oddał Dragan Apić – na szczęście piłka odbiła się od obręczy, a syrena wybrzmiała.

NAJLEPSZY W ANWILU: Kamil Łączyński? Top. Kapitan rozegrał dziś jedno ze swoich najlepszych spotkań. W drugiej kwarcie trafił trzy trójki z rzędu – łącznie miał ich sześć. Dodał pięć asyst, cztery zbiórki i przechwyt. Trafiał na bardzo dobrej skuteczności (10/18 z gry). Skończył z 26 oczkami, co jest rekordem jego kariery. W pewnym momencie sam utrzymywał Anwil w kontakcie z przeciwnikami. Na dwie minuty przed końcem wyrwał piłkę w pomalowanym i dobił spod obręczy, co było niezwykle istotnym trafieniem (81:74). Chcielibyśmy, żeby to był dopiero zalążek tego, co czeka nas ze strony Kamila w dalszej części sezonu!

DRUGI PLAN: Szymon Szewczyk to kolejny zawodnik, który dał dziś popis umiejętności. 17 oczek i dwie zbiórki w nieco ponad 18 minut, w tym trzy trójki i 100% skuteczności z linii rzutów wolnych – takiego środkowego możemy oglądać bez końca. Jonah Mathews do wyniku dopisał 15 punktów, pięć asyst, dwie zbiórki i blok. Miał najwyższy w drużynie współczynnik +/- (+16). Tak jak wspominaliśmy wcześniej, kiedy trzeba było podejmować odważne decyzje w końcówce, młody rozgrywający był pewny siebie. Na tablicach najlepiej wypadł Luke Petrasek (skończył z 11 zbiórkami, do tego zanotował osiem oczek, dwa bloki oraz asystę i przechwyt). Solidnie wypadł również Ziga Dimec. Center obok dziewięciu punktów miał też sześć zbiórek, dwa przechwyty i blok.

STATYSTYKA: Anwil był lepszy od Enei Zastalu BC w kilku elementach – przede wszystkim zbiórkach (43:35), asystach (17:15), czy skuteczności z gry (46% – 37%). Rywale potrafili jednak wykorzystać błędy włocławian i sprawnie kontrować – z szybkiego ataku zdobyli 16 punktów, przy pięciu Rottweilerów. To był kolejny pojedynek, w którym Anwil walczył z przeciwnikami do ostatnich sekund – może cieszyć, że zawodnicy wyciągnęli wnioski z wcześniejszych starć i dziś zachowali więcej zimnej krwi.

KONFERENCJA: – Mniej biegania, mniej rzucania, szybkich akcji, tylko przy każdym switchu próba wykorzystania gry pod koszem, bardzo mocna walka na tablicach. Myślę, że my od pewnego momentu, gdzie wydawało się, że realizujemy plan i gramy bardzo poprawnie, troszkę straciliśmy koncentrację. To było przy +10 czy +11 jeśli dobrze pamiętam. Pozwoliliśmy Zastalowi wrócić. To się nam niestety zdarza, ale jestem zadowolony, bo zwykle mieliśmy problemy z początkami spotkań, a teraz zagraliśmy prawidłowo. Mieliśmy jakiś plan, choć nie chcę mówić jaki, w pewnym momencie o nim zapomnieliśmy i zaczęliśmy robić jakieś dziwne rzeczy, ale też sztuką jest, by przy braku koncentracji w następnych kwartach się nie poddać. Myślę, że w tym sezonie pokazujemy prawie w każdym meczu, że mamy charakter. Czasami rzeczy taktyczne nam uciekają, ale nawet jeśli zdarzy nam się to w środku spotkania, to umiemy do niego wrócić. Myślę, że w dalszej fazie starcia było lepiej. Zielona Góra w końcówce zastosowała switching – my mamy na to jakieś swoje ustawienia, ale może ze zmęczenia lub stresu o nich zapomnieliśmy. Troszeczkę się przez to przytkaliśmy. Mimo, że wynik nie jest super niski, zatrzymaliśmy Nenadicia, który jest świetnym zawodnikiem, na 4/16 z gry i to był klucz do zwycięstwa – komentował trener Przemysław Frasunkiewicz.

COMING SOON: Rottweilery wracają do Hali Mistrzów. Przed nimi kolejne duże starcie – do Włocławka przyjeżdża Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski. Mecz w sobotę 8 stycznia o godz. 17:30. Transmisję telewizyjną przeprowadzi Polsat Sport News, zapraszamy też do Radia Rottweilery na klubowy YouTube.

Enea Zastal BC Zielona Góra - Anwil Włocławek 79:83 (17:21, 26:23, 16:23, 20:16)

Enea Zastal BC: Mazurczak 22, Apić 12, Brembly 11, Nenadić 11, Meier 11, Żołnierewicz 8, Sulima 4

Anwil: Łączyński 26, Szewczyk 17, Mathews 15, Dimec 9, Petrasek 8, Bell 6, Dykes 2, Bojanowski 0, Kowalczyk 0, Olesinski 0, Woroniecki 0