Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Licznik wygranych bije dalej – derby dla Anwilu!

Sobota, 25 Września 2021, 19:55, Sebastian Falkowski

Licznik zwycięstw nie przestaje bić! Anwil Włocławek po raz drugi w tym sezonie ograł rywali w Hali Mistrzów. Tym razem Rottweilery pokonały w derbach Eneę Abramczyk Astorię Bydgoszcz – 77:58.

TŁO: Enea Abramczyk Astoria zaczęła sezon od trzech wyjazdów – choć rywale byli zaprawieni w bojach poza domem, atmosfera w Hali Mistrzów jest czymś szczególnym. Rottweilery zdawały sobie jednak sprawę, że to starcie może być pułapką, a o zwycięstwie mogą zadecydować szczegóły.  

KLUCZOWY MOMENT: Anwil od trzeciej kwarty kontrolował wydarzenia na parkiecie. Na dwie minuty przed końcem przewaga wynosiła już 22 punkty (72:50). Ozdobą końcówki była akcja, w której piłka krążyła między młodymi zawodnikami drużyny, podanie dostał Kavell Bigby-Williams i wykończył atomowym wsadem. Czwarta wygrana stała się faktem, a kibice mogli skandować, że derby padły łupem włocławian!

NAJLEPSZY W ANWILU: To niesamowite z jakim luzem w ataku i energią w obronie gra Jonah Mathews. Kiedy Amerykanin łapie rytm jest niemal nie do powstrzymania. Dziś rozgrywający skończył z 23 oczkami (10/14 z gry), aż sześcioma przechwytami, trzema asystami i dwoma zbiórkami. Miał najwyższy w ekipie współczynnik +/- (+19). Przy wyniku 63:45, w trakcie świetnej serii, przypominał kolegom na parkiecie, że trzeba być skoncentrowanym – mimo młodego wieku i niezbyt dużego doświadczenia umiał zachować zimną krew do samego końca.

DRUGI PLAN: Drugim strzelcem zespołu był Luke Petrasek. Na dystansie trudno go było zatrzymać, a rywale wiedząc, że stoi w pomalowanym nie penetrowali zbyt chętnie. Dodał zbiórkę, asystę, blok i przechwyt. 13 oczek, po cztery zbiórki i asysty oraz blok to dorobek Kyndalla Dykesa. Zanotował istotne trafienia w czwartej kwarcie. Kavell Bigby-Williams uzbierał dziewięć oczek, siedem zbiórek i aż cztery bloki. James Bell miał pięć przechwytów i chyba tylko on sam wie, ile razy walczył o piłkę w parterze. Pierwsze punkty w sezonie zaliczyli Sebastian Kowalczyk i Alex Olesinski. To było zwycięstwo zespołowe!

WOKÓŁ PARKIETU: Dziękujemy, że włączyliście się w akcję #ŁadujemyBaterieDoKosza i przynieśliście zużyte baterie – ich liczba przerosła nasze oczekiwania. Pokazaliście swoją moc nie tylko na trybunach – razem pomogliśmy dziś środowisku.

STATYSTYKA: Zaangażowanie każdego zawodnika w obronie trzeba podkreślać na każdym kroku. Rywale zdobyli jedynie 58 oczek – oczywiście wpływ miała na to ich skuteczność, ale włocławianie nie ułatwiali zadania. 17 przechwytów Rottweilerów to najlepszy wynik w tym sezonie Energa Basket Ligi. Nie można się zatrzymywać, ale na tym etapie Anwil wygląda bardzo obiecująco.

KONFERENCJA: – Świetna atmosfera, bardzo fajne widowisko na trybunach. Sam mecz nie był piękny w ataku. Byliśmy skoncentrowani i realizowaliśmy nasze założenia, z czego jestem zadowolony. W ofensywie szło nam nieco gorzej, bo chyba trochę się zapomnieliśmy. Nie wykorzystywaliśmy przewag – na usprawiedliwienie drużyny powiem jednak, że mieliśmy problemy zdrowotne i część zawodników po dwóch minutach nie widziała na oczy. Tym bardziej się cieszę z wygranej – komentował trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Po pierwszych derbach czas na pierwszą Świętą Wojnę – Anwil zmierzy się na wyjeździe z WKS-em Śląskiem Wrocław. Spotkanie w niedzielę 3 października o godz. 17:30. Transmisję telewizyjną przeprowadzi Polsat Sport Extra, zapraszamy również do Radia Rottweilery na klubowy YouTube.

Anwil Włocławek – Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 77:58 (23:14, 11:10, 21:16, 22:18)

Anwil: Mathews 23, Petrasek 15, Dykes 13, Bigby-Williams 9, Kowalczyk 8, Bell 3, Bojanowski 3, Olesinski 3, Bęben 0, Komenda 0, Łączyński 0, Woroniecki 0

Enea Abramczyk Astoria: Cavars 10, Chyliński 9, Domarkas 9, Herndon 6, Jorgensen 5, Kędel 5, Pluta 3, Zębski 3, Aleksandrowicz 2, Krasuski 2, Loncar 2, Nizioł 2