Informujemy, że środkowy Anwilu Włocławek Szymon Szewczyk doznał kontuzji barku i odpocznie od koszykówki przez kilka najbliższych tygodni.
W niedzielę badanie rezonansem magnetycznym, a w poniedziałek badanie USG u doktora Łukasza Paczesnego w toruńskiej Orvit Clinic nie pozostawiły wątpliwości. Kontuzja Szymona Szewczyka eliminuje naszego środkowego z gry przez kilka najbliższych tygodni, ale to i tak pozytywny wariant. Przy tego typu urazach zdarzają się bowiem przerwy nawet kilkumiesięczne.
- Doszło do uszkodzenia stożka rotatorów w barku. Szymona czeka około sześć tygodni przerwy rehabilitacyjnej i dopiero po tym okresie zobaczymy czy uszkodzone mięśnie zregenerowały się na tyle dobrze, by Szymon był w stanie wrócić na parkiet – mówi Mateusz Goleniewski, fizjoterapeuta Anwilu Włocławek.
Oczywiście, wszystko zależy od stopnia regeneracji; znając Szewczyka, wiemy, iż dołoży wszelkich starań, aby wrócić na parkiet w jak najkrótszym czasie.
- Doktor Paczesny powiedział mi, że najważniejsze, iż nic nie jest zerwane. To od razu powód do pozytywnego nastawienia, bo mówimy o tygodniach, a nie miesiącach leczenia. Cieszę się też, że doktor zna się z innym fachowcem, doktorem Brzóską, który operował mój bark w 2015. Wiem, że jestem w dobrych rękach. Teraz zdecydowaliśmy się na leczenie zachowawcze. Rehabilitację poprowadzi nasz klubowy fizjoterapeuta ze wsparciem specjalistów w Activ. Centrum i niedługo wracam! – zapewnia Szewcu.
- Chciałbym też podziękować wszystkim, którzy po sobotnim meczu martwili się o mój stan zdrowia i napisali miłe słowo. To zawsze pomaga, dziękuję za wsparcie. A teraz… do roboty! – dodaje doświadczony center.
TAK #AnwilFamily wspiera swoich zawodników
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) September 19, 2021
Prawdopodobnie jutro poznamy pełną diagnozę kontuzjowanego barku Szymona. Wtedy też pojawi się oficjalny komunikat klubu. Trzymajcie kciuki #plkpl @PLKpl pic.twitter.com/Zg4TetxrU4