Już chcielibyśmy powoli koncentrować się na kolejnym meczu, aż tu nagle wjeżdża Krzysztof Szaradowski z sobotnim emocjami, no i masz... Siadasz i słuchasz. Po prostu.
Już chcielibyśmy powoli koncentrować się na kolejnym meczu, aż tu nagle wjeżdża Krzysztof Szaradowski z sobotnim emocjami, no i masz... Siadasz i słuchasz. Po prostu.