Rytas Wilno pokonał Anwil Włocławek na ANWIL Basketball Cup. Rottweilery walczyły, ale uzyskana przez rywali w pierwszej połowie przewaga wystarczyła, by odnieść zwycięstwo – Litwini wygrali 89:61.
TŁO: Ostatni tydzień włocławianie mogli przepracować w dobrych nastrojach, wszak pokonali Asseco Arkę Gdynia, a na trybunach znów zasiedli kibice. Do rozgrywek Energa Basket Ligi nie pozostało dużo czasu, a na horyzoncie było sparingowe starcie z rywalem dużego kalibru – o lekkim podejściu do przygotowań nie było mowy.
WOKÓŁ PARKIETU: Sobota była prawdziwym świętem koszykówki. Od godz. 8:00 rozgrywany był turniej pracowników Grupy ORLEN – jeszcze raz gratulujemy ekipie Orlen Lietuva zwycięstwa. O godz. 17:00 zaczęło się robić naprawdę gorąco – widowiskowa prezentacja zawodników i sztabu Anwilu Włocławek, występ artysty-niespodzianki, a przed samym starciem... znów pokazaliście swoją moc. Widok wspaniałego flagowiska w wypełnionej po brzegi Hali Mistrzów robił nieprawdopodobne wrażenie! Jeśli dodamy do tego przedmeczowe studio czy zabawę w koszykarskie kółko i krzyżyk otrzymamy pełen obraz – wokół parkietu działo się naprawdę dużo.
KLUCZOWY MOMENT: Nie mniej emocji dostarczyło spotkanie. Wprawdzie nieźle zaczęły Rottweilery, ale rywale natychmiast złapali rytm i uciekli z wynikiem. Anwil kilka razy zerwał się do odrabiania strat, jednak na dobrze dysponowanych Litwinów to było za mało. Na trzy minuty przed końcem Rytas prowadził 81:57 – losy meczu były już wtedy przesądzone.
NAJSKUTECZNIEJSZY W ANWILU: Luke Petrasek zdobył dziś 13 oczek, co było najlepszym wynikiem w zespole Rottweilerów. Amerykanin wykorzystywał swoje sytuacje, w obronie długimi fragmentami walczył z centrami rywala. Dołożył do wyniku zbiórkę.
DRUGI PLAN: Tylko punkt mniej rzucił Szymon Szewczyk. Środkowy pokazał charakter – trzecia kwarta należała do niego. Bił się w pomalowanym i ogrywał rywali doświadczeniem. Miał też osiem zbiórek i dwa przechwyty. Jonah Mathews popisał się kilkoma indywidualnymi akcjami na półdystansie, bliżej obręczy kończył natomiast Kyndall Dykes. Dwójka Amerykanów uzbierała łącznie 21 punktów, osiem asyst oraz siedem zbiórek.
Litwini nie tylko najlepsi w meczu pracowników GK Orlen, ale również lepsi od nas w starciu @ANWIL_SA Basketball Challenge
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) August 28, 2021
Mamy nadzieję, że prezentacja i studio na YouTube spełniły wasze oczekiwania Do zobaczenia już za kilka dni w sezonie 21/2022!#plkpl pic.twitter.com/i8DzBr7WsN
STATYSTYKA: Wilnianie nie wyglądali jak ekipa, która dopiero co rozpoczęła przygotowania do sezonu. Drużyna była zgrana, szukała na parkiecie (wygrana statystyka asyst 22:13), popełniała też mniej błędów (tylko pięć strat). Rottweilerom brakowało natomiast skuteczności – można mieć nadzieję, że ta wróci już w kolejnym starciu.
COMING SOON: Sparingi za nami – wracamy na ligowe parkiety. Pierwsze starcie Anwil rozegra na wyjeździe z Polskim Cukrem Pszczółką Start Lublin – spotkanie w czwartek 2 września o godz. 20:30. Transmisję telewizyjną z meczu przeprowadzi Polsat Sport Extra, w imieniu Krzysztofa Szaradowskiego zapraszamy do Radia Rottweilery na kanale Anwilu Włocławek w serwisie YouTube.
Anwil Włocławek – Rytas Wilno 61:89 (9:24, 15:26, 22:14, 15:25)
Anwil: Petrasek 13, Szewczyk 12, Mathews 11, Dykes 10, Bojanowski 8, Łączyński 4, Bigby-Williams 3, Bell 0, Komenda 0, Olesinski 0, Woroniecki 0
Rytas: Normantas 15, Adomavicius 13, Buva 13, Butkevicius 11, Radzevicius 11, Leissner 10, Girdziunas 6, Uleckas 5, Pacevicius 3, Williams 2