Anwil Włocławek nieznacznie przegrał z Legią Warszawa w szóstym meczu sparingowym. Rottweilery toczyły wyrównany pojedynek, ale w końcówce musiały uznać wyższość rywali, którzy wygrali 82:76.
Dwa dni po spotkaniu z GTK Gliwice włocławianie mierzyli się z legionistami. Przez całe starcie żadna ze stron nie mogła utrzymać wypracowanej przewagi.
W pierwszej kwarcie Rottweilery rozgrywały akcje bliżej obręczy – w drugiej natomiast więcej akcentów powędrowało na obwód. Po 20 minutach Anwil wygrywał różnicą 10 oczek (43:33).
Przez długi fragment trzeciej kwarty na parkiecie przebywali zmiennicy. Początek ostatniej części gry przyniósł zryw warszawian. Zawodnicy trenera Przemysława Frasunkiewicza byli jednak w stanie zniwelować wszystkie straty.
Ostatecznie to Legia przeciągnęła spotkanie na swoją stronę. Trzeba wspomnieć, że tylko kilka minut na parkiecie spędził dziś James Bell – Amerykanin na początku pojedynku zderzył się w obronie z rywalem i sztab szkoleniowy uznał, że z racji na treningowy charakter meczu nie ma sensu ryzykować jego zdrowia.
Najlepiej punktującym koszykarzem w ekipie Anwilu był ponownie Kyndall Dykes.
Kolejne mecze Rottweilery rozegrają na turnieju w Toruniu – pierwszy z nich w piątek 13 sierpnia.
Anwil Włocławek – Legia Warszawa 76:82 (15:20, 28:13, 20:25, 13:24)
Anwil: Dykes 19, Szewczyk 12, Bojanowski 10, Petrasek 10, Łączyński 8, Bell 5, Davis 5, Olesinski 5, Kowalczyk 2, Woroniecki 0
Kończymy sparing #6 wynikiem 76:82 Teraz kilkudniowa przerwa, skupimy się na treningach i w piątek kolejny mecz kontrolny #plkpl @PLKpl pic.twitter.com/xZehRCtbaw
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) August 7, 2021