Enea Zastal BC Zielona Góra skuteczniejszy od Rottweilerów na swoim terenie. Anwil Włocławek nie dał rady obronić się przed liderem tabeli i choć ambitnie walczył, ostatecznie uległ mu 77:93.
TŁO: Dwa sparingi rozegrane w przerwie od spotkań Energa Basket Ligi nie zastąpią rytmu meczowego. Utrudnieniem dla włocławian były też braki kadrowe, przez które trener Przemysław Frasunkiewicz dysponował krótką rotacją. Rottweilery mimo to nie składały rękawic przed rozpoczęciem meczu.
KLUCZOWY MOMENT: Anwil walczył do ostatnich sekund, choć rywalizacja była przesądzona na kilka minut przed końcową syreną. Rywale dzięki bardzo dobrej trzeciej kwarcie kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Na dwie minuty przed końcem James Washington zdobył punkty w pomalowanym, a strata zmniejszyła się do 15 oczek (75:90) – na zryw było już jednak za późno. Wynik ładnym wsadem ustanowił Rafał Komenda.
NAJSKUTECZNIEJSZY W ANWILU: Curtis Jerrells postrzelał dziś zza łuku – Amerykanin trafił 5/9 za trzy. Łącznie rozgrywający zdobył 19 oczek, dwa przechwyty, asystę i zbiórkę. Nie zastanawiał się długo nad decyzjami, punktował nawet z dalekich odległości.
DRUGI PLAN: Ivica Radić dodał od siebie 18 oczek, dziewięć zbiórek, a także blok. W kilku sytuacjach nieźle pokazał się z walce ze swoimi vis-a-vis. Po widowiskowym rajdzie pod koniec pierwszej połowy spróbował z dystansu i... trafił po raz pierwszy w sezonie. James Washington zanotował 17 punktów, sześć asyst, cztery zbiórki i przechwyt, wymusił osiem przewinień. Umiał przyspieszyć i ładnie minąć. Trzeba też odnotować dobre reakcje obronne Wojciecha Tomaszewskiego (razem cztery oczka, trzy asysty, po dwie zbiórki oraz przechwyty i blok), jak również trafienia Rafała Komendy i Damiana Janiaka, którzy łącznie uzbierali 10 oczek.
ZDROWIE: Z powodu urazu parkiet przedwcześnie musiał opuścić Artur Mielczarek. Zawodnik przejdzie szczegółowe badania. Jak tylko dowiemy się czegoś więcej na temat zdrowia zawodnika, będziemy o tym informować poprzez klubowe kanały informacyjne.
STATYSTYKA: Anwil dysponował krótką rotacją, przez co trudno było narzucić większą intensywność. Mimo wszystko Rottweilery walczyły, dopóki wystarczyło im sił. Na początku trzeciej kwarty było nawet 50:51, a włocławianie mieli szansę wyjść na prowadzenie. Zastal Enea BC grał jednak skrupulatnie i nie pozwolił na więcej.
KONFERENCJA: – Myślę, że zagraliśmy na miarę naszych możliwości. Mamy bardzo skróconą rotację, gramy bez czterech podstawowych zawodników. To było dziś widać – mieliśmy moment, w którym trochę spuchliśmy i pozwoliliśmy rywalom na zbudowanie przewagi. Nie przerwaliśmy ich serii, nawet kosztem rzutów wolnych. Biegaliśmy od kosza do kosza i dawaliśmy zielonogórzanom zdobywać punkty. Myślę jednak, że się nie poddaliśmy i walczyliśmy przez cały pojedynek – mówił na konferencji trener Przemysław Frasunkiewicz.
Koniec meczu w Zielonej Górze. Wygrana @basket_zg. My walczyliśmy na tyle, na ile pozwoliła nam krótka rotacja. Teraz odpoczynek i już we wtorek gramy z @SpojniaStargard #plkpl @PLKpl pic.twitter.com/fCj1z4ax3d
— Klub Koszykówki Włocławek (@Anwil_official) March 5, 2021
COMING SOON: Rywalizacja w marcu nabiera rozpędu – we wtorek o godz. 17:30 włocławianie zmierzą się na wyjeździe z PGE Spójnią Stargard. Transmisję internetową z meczu przeprowadzi portal Emocje.tv, zapraszamy również do Radia Rottweilery na kanale Anwilu Włocławek w serwisie YouTube.
Enea Zastal BC Zielona Góra – Anwil Włocławek 93:77 (25:14, 24:27, 26:18, 18:18)
Enea Zastal BC: Freimanis 20, Richard 16, Brembly 14, Berzins 10, Groselle 10, Bowlin 7, Koszarek 7, Sulima 4, Klocek 3, Put 2, Pappas 0, Traczyk 0
Anwil: Jerrells 19, Radić 18, Washington 17, Komenda 7, Zamojski 7, Tomaszewski 4, Janiak 3, Mielczarek 2