Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Od zwycięstwa do zwycięstwa - Anwil najlepszy w KBC 2020

Niedziela, 09 Sierpnia 2020, 19:28, Sebastian Falkowski

Kolejne sparingowe zwycięstwo Rottweilerów! Anwil Włocławek dzięki bardzo dobrej dyspozycji w drugiej połowie spotkania pokonał Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 84:69.

TŁO: W pierwszym meczu KBC 2020 włocławianie odnieśli pewne zwycięstwo z Kingiem Szczecin. Następnego dnia swój mecz ze wspomnianą ekipą wygrała Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski. Niedzielny pojedynek miał więc zadecydować o tym, która z drużyn okaże się najlepsza w całym turnieju.

KLUCZOWY MOMENT: W drugiej połowie meczu zawodnicy trenera Dejana Mihevca wrzucili wyższy bieg i odskoczyli od przeciwników. Znów solidnie funkcjonowała obrona, co pozwalało na budowanie przewagi. Na minutę przed końcem Anwil prowadził już 82:68 i nie groziło mu żadne niebezpieczeństwo. Wprawdzie rywale próbowali zniwelować straty, jednak zmotywowane dopingiem fanów Rottweilery nie oddawały im nawet centymetra przestrzeni i spokojnie kontrolowały wydarzenia.

NAJSKUTECZNIEJSZY W ANWILU: Deishuan Booker po raz pierwszy, Deishuan Booker po raz drugi! Amerykanin znów zdobył najwięcej oczek w ekipie. Rozgrywający szybko złapał dwa przewinienia i wydawało się, że nie zbliży się do wyczynu z piątku. Jak się jednak okazało, nawet czwarty odgwizdany faul nie przeszkodził mu, by przez wiele minut sterować grą i zdobywać kolejne punkty. Miał luz w ataku, nie bał się wejść w kontakt z przeciwnikiem i spenetrować strefę podkoszową. Ostatecznie zdobył 18 oczek, dołożył do tego po trzy zbiórki oraz asysty, a także przechwyt.

DRUGI PLAN: Świetnie prezentował się Krzysztof Sulima. Grał twardo w pomalowanym, dominował siłą nad swoimi vis-a-vis. Skończył z 16 punktami, ośmioma zbiórkami, asystą i przechwytem. Duży spokój na parkiecie wprowadzali Przemysław Zamojski i Walery Lichodiej. W wielu akcjach jak na dłoni było widać ich doświadczenie. Pierwszy miał osiem oczek, cztery zbiórki i dwie asysty, drugi natomiast 10 punktów, a także po cztery zbiórki oraz asysty. Docenić należy poświęcenie Artura Mielczarka. Kolejny raz nie było dla niego straconych piłek. Świetnie odnajdował kolegów na parkiecie (siedem asyst). Rzucił dziewięć oczek, dołożył pięć zbiórek i przechwyt.

WYRÓŻNIENIE: Nie będzie przesadą stwierdzenie, że swoją grą Wojciech Tomaszewski skradł dziś serca kibiców zasiadających w Hali Mistrzów. Młody skrzydłowy był bezkompromisowy. Walczył ofiarnie o piłki. Bił się z rywalami na atakowanej tablicy. Dobrze spisywał się w defensywie, choć przez większość czasu musiał kryć doświadczonego Jamesa Florence’a. Rzucił 10 oczek, obok tego miał również po trzy zbiórki, asysty oraz cztery przechwyty. Oczywiście trzeba pamiętać, że jesteśmy w trakcie okresu przygotowawczego, jednak postawa 18-latka jest z pewnością budująca.

STATYSTYKA: Anwil prezentował się na tablicach wyraźnie lepiej od Arged BMSlam Stali. Wygrał w tym obszarze 44:27. Lepszy był również jeśli chodzi o bloki (4:0). Główna w tym zasługa Adriana Boguckiego, który zanotował trzy z nich. Koszykarze z Włocławka dużo lepiej szukali się też na parkiecie. W statystyce asyst pokonali rywali 25:10. Można mieć nadzieję, że wraz z kolejnymi tygodniami drużyna będzie się stawać coraz mocniejsza w tych aspektach.

ZDROWIE: Tak jak informowaliśmy, McKenzie Moore nie wystąpił dziś przez lekkie problemy ze stawem skokowym. Zawodnik przez jeszcze ok. 10 dni będzie trenował indywidualnie. Tre Bussey nie zagrał decyzją szkoleniowca. Dejan Mihevc uznał, że nie warto forsować jego pachwiny i ryzykować zdrowia na tym etapie przygotowań. W najbliższych dniach Amerykanin powinien trenować normalnie. Ivica Radić zszedł z boiska w drugiej kwarcie z powodu urazu łydki. Nie wydaje się, że jest to coś poważnego, jednak koszykarz przejdzie jutro badania u klubowego lekarza w Toruniu.

CYTAT: - Nie stresowałem się samym meczem, choć wiadomo, że wychodząc na parkiet Hali Mistrzów zawsze odczuwa się dodatkowe emocje. Na spotkaniu byli obecni moi rodzice, ale jestem do tego przyzwyczajony. Wprawdzie trener delegował mnie do krycia Jamesa Florence’a, jednak moim zdaniem całkiem nieźle się z tego zadania wywiązałem. Jestem bardzo zadowolony, że sytuacja się tak układa. Będę walczył o swoją szansę. Wiem, że przede mną jeszcze dużo pracy – muszę np. ustabilizować rzut, żeby było mi łatwiej grać w ataku i mijać rywali – komentował po zakończeniu spotkania Wojciech Tomaszewski.

Anwil Włocławek – Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski 84:69 (19:23, 16:17, 24:16, 25:13)

Anwil: Booker 18, Sulima 16, Tomaszewski 10, Lichodiej 10, Mielczarek 9, Zamojski 8, Bogucki 7, A. Pluta 6, Radić 0, M. Pluta 0

Arged BMSlam Stal: Florence 16, Smith 12, Green 11, Sobin 10, Ryżek 8, Garbacz 8, Dymała 4, Pławucki 0, Rykowski 0, Nawrot 0