Włocławianie trenują w Hali Mistrzów, skład osobowy na treningu nieustannie się zmienia, dziś kolejny sparing.
Już dziś w kolejny sparing Anwilu Włocławek przed sezonem 2020/2021. Rottweilery zagrają na wyjeździe w Kaliszu z HydroTruckiem Radom. Założenie było proste. Poznać arenę, w której włocławianie za miesiąc powalczą o Superpuchar Polski. – Od początku zakładaliśmy, że w trakcie przygotowań chcemy zagrać jeden mecz kontrolny w Kaliszu. Hale ligowe są nam dobrze znane, w Kaliszu na co dzień ekstraklasa nie gra, chcieliśmy sprawdzić jak ten obiekt się prezentuje i jaki jest jego klimat – mówi trener Dejan Mihevc, który nie kryje zadowolenia z tego, że na treningach ma coraz więcej doświadczonych graczy.
- Zakładaliśmy, że z każdym kolejnym sparingiem będziemy mieć szerszą rotację i tak jest. To dobrze. Bardzo nam to pomoże, gdyż trenujemy naprawdę mocno – dodaje trener Anwilu.
Do kilkuosobowego grona seniorów (Adrian Bogucki, Andrzej Pluta junior, Ivica Radić, Krzysztof Sulima, Przemysław Zamojski) w poniedziałek dołączył Deishuan Booker. Amerykanina nie ominęły co prawda problemy logistyczne podczas podróży przez ocean, ale ostatecznie – z kilkoma przesiadkami – dotarł do Polski, a we wtorek wziął już udział w treningach zespołu.
- Czuję się nieźle, choć zdaję sobie sprawę z tego, że lada moment dopadnie mnie jet lag. W końcu moja podróż trwała około doby, do tego zmiana czasu. Mimo wszystko chcę normalnie trenować i nie wyobrażam sobie, aby trener miał dawać mi jakąś taryfę ulgową – mówi Amerykanin, który nie jest jedyną „nową” postacią w zespole.
We poniedziałek wieczorem Walerij Lichodiej otrzymał pozwolenie na podróż do Polski, a we wtorek z Moskwy przez Pragę dostał się do Warszawy.
- Podróż była pełna komplikacji, zwłaszcza na lotnisku w Czechach, gdzie musiałem zmienić linię lotniczą, trochę było zabawy z bagażem, papierkami, pozwoleniami, troszkę pobiegałem między poszczególnymi stanowiskami na lotnisku, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze i oto jestem. Czuję się świetnie, wracam do miejsca, w którym spędziłem super chwile, nie mogę doczekać się gdy wszystkich znów zobaczę – mówi Lichodiej, a materiał z jego pierwszej – po roku przerwy – wizycie w Hali Mistrzów można obejrzeć na wideo poniżej.
Trudno oczekiwać, by Rosjanin od razu zagrał w dzisiejszym spotkaniu w większym wymiarze czasowym, za to swoje minuty z pewnością otrzyma Deishuan Booker. Co ciekawe, być może szansę gry dostanie także Artur Mielczarek. Doświadczony skrzydłowy w poprzednim sezonie występował w… Radomiu, ale na pewno nie zagra w tym klubie w kolejnych rozgrywkach. Póki co, jego agent poprosił o możliwość treningów we Włocławku, a słoweński szkoleniowiec – z uwagi na braki w składzie – chętnie skorzystał z takiej opcji.
Protokół meczowy uzupełnią młodzi gracze. Część z nich wystąpiła już w pierwszym sparingu w Bydgoszczy i dostanie szansę także w Kaliszu. Być może na parkiecie zobaczymy także trenującego we Włocławku Wojciecha Tomaszewskiego, syna Bartłomieja, byłego gracza Anwilu sprzed dwóch dekad. Młody zawodnik w ostatnim czasie doznał lekkiego urazu, dlatego nie wystąpił w Bydgoszczy, ale obecnie trenuje na pełnych obrotach.
Wśród młodych zawodników na treningach pierwszego zespołu – poza Tomaszewskim – nadal są: Marcel Afeltowicz, Jakub Bęben, Igor Bladoszewski, Adam Piątek i Konrad Rosiński. W ostatnim czasie do tego grona dołączył młodszy brat Andrzeja – Michał Pluta. Młody zawodnik uznał, że jeśli jest taka szansa na odbycie serii treningów u boku starszego brata i pod okiem najlepszych trenerów w Polsce, to trzeba ją wykorzystać.
Mecz w Kaliszu o 18:00. Nie będzie żadnej transmisji ani przekazu wideo na żywo. Wynik po kwarcie będziemy podawać na Twitterze. Po meczu na oficjalnej stronie ukaże się krótka relacja.