Trener Dejan Mihevc ma obecnie do dyspozycji pięciu seniorów. W treningach Anwilu Włocławek uczestniczy jednak grono młodszych zawodników. Część z nich załapie się do składu.
Od poniedziałku włocławianie przygotowują się do sezonu 2020/2021 w Hali Mistrzów. W arenie głównej trwają co prawda jeszcze ostatnie detale związane z wymianą oświetlenia, ale drobny hałas nie jest czymś, co może wyprowadzić z równowagi trenerów i zawodników Anwilu. W pełni wyremontowany nowy parkiet pozwala natomiast na komfortowe przygotowanie się do rozgrywek.
Choć trener Dejan Mihevc cały czas nie ma pełnego składu do dyspozycji, ta sytuacja nie jest dla niego problemem, który uniemożliwiałby trenowanie. W treningach z seniorami uczestniczy bowiem grono młodych zawodników, z których część z pewnością liczy, że załapie się do pierwszego składu. Można powiedzieć, że to dla nich coś w rodzaju try-outu. Dla niektórych z kolei treningi pod okiem Mihevca i u boku seniorów to nagroda za pracę w poprzednim sezonie i zachęta do dalszego wysiłku.
- Obecnie na treningach mamy pięciu seniorów, oczywiście chcielibyśmy aby było ich więcej, wiem, że biuro klubu cały czas pracuje, aby nasi nowi koszykarze jak najszybciej przyjechali do Włocławka, ale nie jest to łatwa sprawa w dzisiejszych realiach. Ja jako trener skupiam się na tym, aby do maksimum wykorzystać potencjał tych graczy, których mam na treningach. Jestem zadowolony z postawy zarówno doświadczonych graczy, jak i tych młodszych oraz juniorów, którzy są z nami i chcą pokazać się z jak najlepszej strony – mówi trener Dejan Mihevc.
Wśród młodych twarzy kibice najlepiej kojarzą Adama Piątka, który był częścią drużyny w dwóch poprzednich sezonach, debiutował w EBL, rzucił także kilka punktów w rozstrzygniętych końcówkach. Wśród graczy, którzy niegdyś zadebiutowali w barwach Anwilu jest także Marcel Afeltowicz, ostatnio zawodnik Astorii Enei Bydgoszcz.
Fani Anwilu z pewnością pamiętają, że w 2014 roku TKM U14 sięgnął po mistrzostwo Polski. W składzie u trenera Wojciecha Boblewskiego byli wówczas: Andrzej Pluta junior, wspomniany Afeltowicz oraz Przemysław Zygmunciak. Ten drugi po dwóch latach przygody w NCJAA wrócił do Polski i obecnie trenuje we Włocławku. Co ciekawe, na parkiecie w Hali Mistrzów biega także inny wychowanek trenera Boblewskiego – Konrad Rosiński, który dotychczas kształcił się koszykarsko w Kingu Szczecin.
W gronie trenujących znajdziemy także synów dwóch byłych koszykarzy Anwilu: Jakuba Andrzejewskiego i Wojciecha Tomaszewskiego. Pierwszy jest synem Tomasza (grał we Włocławku od wieku juniorskiego do 2003 roku), drugi – Bartłomieja (trzy sezony we Włocławku w latach 1998/2001). Obaj zawodnicy byli dotychczas w pierwszoligowym klubie z Poznania.
Grupę juniorów uzupełniają wyróżniający się wychowankowie z młodszych roczników prowadzonych przez trenera Grzegorza Kożana w TKM-ie Włocławek, 15-latkowie: Jakub Bęben, Jakub Kornatka i Igor Bladoszewski.
- Wszyscy chłopcy bardzo mocno trenują. Jesteśmy z nich naprawdę zadowoleni. Tak się ułożyła sytuacja, że część z nich pracuje po to, aby otrzymać szansę na regularne treningi i bycie częścią pierwszego zespołu przez cały sezon, a część aby mogła poznać smak pracy w seniorach. Można powiedzieć, że jest to dla nich forma nagrody za pracę w przeszłości. Wszyscy starają się bardzo mocno i dzięki temu my jako trenerzy jesteśmy w stanie utrzymać pracę całej drużyny na wysokim poziomie – mówi drugi asystent w sztabie, Grzegorz Kożan.
Już w sobotę niektórzy z młodszych zawodników będą mieli okazję zagrać w pierwszym oficjalnym meczu sparingowym. W sobotę o 18 Anwil zagra w Bydgoszczy z Astorią Eneą.
Dostępna jest już FOTORELACJA autorstwa Piotra Kieplina z treningu.
Poniżej materiał wideo.
Zapraszamy także na wywiad z Przemysławem Zamojskim wkrótce.