Wywiad, konferencja prasowa oraz pierwsze chwile Dejana Mihevca we Włocławku. Tekst oraz materiały wideo w jednym miejscu.
Dejan Mihevc przyjechał do Włocławka w poniedziałek wieczorem. Słoweński szkoleniowiec wybrał podróż samochodem, więc w mieście stawił się z kolegą. – Gdy on prowadził ja mogłem siedzieć w telefonie, dzwonić do agentów i zawodników. Na południu Polski spotkała nas wielka burza, więc ostatecznie stawiliśmy się we Włocławku nieco później, ale to nie był czas stracony – mówi trener Anwilu Włocławek.
Już w poniedziałek wieczorem doszło do pierwszego, acz nieco kurtuazyjnego spotkania, natomiast we wtorek rano Mihevc po raz pierwszy pojawił się w siedzibie w klubu. Nie tylko po to, aby poznać biuro i zakamarki Hali Mistrzów, ale przede wszystkim, aby omówić kilka ważnych spraw. Co prawda nie przy kawie ("Nigdy nie piłem kawy, nie wiem sam z jakiego powodu"), ale przy wodzie niegazowanej nowy szkoleniowiec dopracowywał plan przygotowań na sezon 2020/2021, a także przedstawił listę kilkudziesięciu zawodników, których hierarchicznie ustawił na poszczególnych pozycjach. Co bardziej uważni kibice zwrócili uwagę w nagraniu wideo (poniżej), że prezes zarządu KK Włocławek Arkadiusz Lewandowski poinformował coacha, że kontrakt z Adrianem Boguckim jest już tuż-tuż (de facto zawodnik odesłał podpisaną umowę w środę).
Następnie trener pojechał obejrzeć przygotowane zawczasu mieszkanie. Załatwiona została też kwestia samochodu oraz szkół i przedszkola dla dzieci, wszak do Dejana Mihevca na pewnym etapie dołączy także rodzina: żona i trzech kilkuletnich synów. – Nie wyobrażam sobie, aby rodzina była daleko ode mnie. To dla mnie bardzo ważna sprawa, aby byli ze mną – dodaje coach.
Prawie w samo południe odbyła się także prezentacja nowego trenera dla licznie zgromadzonych dziennikarzy; nowy szkoleniowiec Anwilu Włocławek i prezes Lewandowski odpowiedzieli także na pytania. Czasu nie było zbyt dużo, gdyż trenera czekała jeszcze sesja zdjęciowa, dłuższy wywiad oraz kolejne spotkanie ze sztabem trenerskim i pracownikami klubu. W gronie trenerów panowie zebrali się jeszcze raz w środę, tuż przed podróżą powrotną Dejana Mihevca na Słowenię. Uf, tempo pracy było zawrotne; efekty – także te najbardziej interesujące kibiców – już niebawem. – Czasu nie ma wiele, lecz pracujemy spokojnie. Teraz wracam do kraju, ale widzimy się we Włocławku już za kilka dni – dodaje Mihevc.
Przygotowania pierwszego zespołu rozpoczną się w poniedziałek 13 lipca. Dwa dni wcześniej treningi zacznie grupa młodych zawodników. O szczegółach harmonogramu w pre-season poinformujemy.
Tymczasem zapraszamy na trzy materiały wideo.