Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Cibona ograna w sparingu

Środa, 18 Września 2019, 21:33, Sebastian Falkowski

Zawodnicy Anwilu Włocławek wybrali się do Torunia, by w ramach Memoriału Wojtka Michniewicza zagrać z KK Ciboną Zagrzeb. Rottweilery pokonały koszykarzy z Chorwacji 89:84.

Spotkanie od świetnej serii 10:0 rozpoczęła Cibona. Mistrzowie Polski po słabszym początku odpowiedzieli punktami Tony’ego Wrotena i trójką Chase’a Simona. Anwil zaczął mocniej bronić, a rzuty rywali z półdystansu, czy nawet spod samego kosza wypadały z obręczy. Dla włocławian ważne oczka zapewniał Chris Dowe, który często szukał także kolegów i tworzył im pozycje rzutowe. Dwie ważne trójki trafił Igor Wadowski. Do kontr pierwszy ruszał wspomniany wcześniej Simon. Rottweilery grały bardzo pewnie i choć co jakiś czas z dystansu karcił ich świetnie dysponowany Shane Gibson, po pierwszej połowie prowadziły 48:38.

Początek drugiej części pojedynku to znowu dobra gra Chorwatów – podopieczni Ivana Velicia grali szybko w ofensywie i umieli znajdować lepiej ustawionych partnerów. Po pięciu punktach z rzędu Roberto Kovacia prowadzili nawet 76:69. Wtedy jednak do głosu ponownie doszedł Anwil. Z faulem trafił Milan Milovanović, w obronie świetnie zachowywali się Dowe czy Simon, z dystansu trafiał Jakub Karolak. Spotkanie stało się bardzo wyrównane. Nie można było przewidzieć, która z drużyn zachowa więcej zimnej krwi i ostatecznie przechyli szalę na swoją stronę. Dzięki istotnym oczkom wspomnianych wcześniej Amerykanów końcówka należała do Anwilu. 15 sekund przed ostatnią syreną Rottweilery wyszły na czteropunktowe prowadzenie, a koszykarze Cibony nie trafili z dystansu - wtedy stało się jasne, że włocławianie kolejny raz opuszczą Toruń zwycięscy.

Po stronie mistrzów Polski czarowali Amerykanie. Chris Dowe do 17 punktów dołożył siedem zbiórek i sześć asyst. Chase Simon obok 12 oczek miał sześć zbiórek i dwa kluczowe podania. Tony Wroten z kolei zanotował 13 punktów i sześć asyst. Cała trójka wymusiła aż 19 przewinień.

Czwarty z Amerykanów w barwach Anwilu, czyli Ricky Ledo, nie wystąpił dziś z powodu drobnego urazu ścięgna. Jutro odbędzie się natomiast pierwszy trening, w którym wystąpią wszystkie Rottweilery – w Hali Mistrzów zjawi się bowiem ćwierćfinalista Mistrzostw Świata, Michał Sokołowski.

Anwil Włocławek – KK Cibona Zagrzeb 89:84 (21:23, 27:15, 19:29, 22:17)

Anwil: Dowe 17, Karolak 13, Simon 13, Wroten 12, Milovanović 12, Freimanis 9, Szewczyk 7, Wadowski 6, Sulima 0