Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Z Ateńczykami bez skuteczności

Sobota, 14 Września 2019, 21:19, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek nie opuści Włoch w pełni zadowolony. Rottweilery w swoim drugim meczu w ramach rozgrywanego w Brindisi turnieju uległy ekipie Peristeri Ateny 69:80.

Początek pierwszej kwarty nie zwiastował tego, co wydarzy się w jej trakcie. Rottweilery zaczęły bowiem mocno, dobrze broniły i wymuszały przewinienia w ataku. Anwil prowadził już 8:0, a prym wiódł Chase Simon. Od tego momentu coś się w grze włocławian zacięło. Pojawiło się sporo prostych błędów, a te tylko napędzały rywali. Peristeri wykorzystywało niemal każdą okazję do punktowania i zanotowało serię 22:0. Słabszy moment przerwał Tony Wroten, ale do końca pierwszej kwarty straty nie zostały zminimalizowane. Co się nie udało w tej części gry, wyszło po części w następnej. Mistrzowie Polski lepiej bronili, pod koszem świetnie odnajdował się Krzysztof Sulima, ważne oczka m.in. w kontrach dokładał Chase Simon, charakterystycznie dla siebie różnicę tworzył Ricky Ledo. Gdy wydawało się, że włocławianie odzyskali kontrolę nad spotkaniem, rywale znów odskoczyli i z ośmiopunktową przewagą zeszli na przerwę.

Trzecią kwartę Anwil rozpoczął skoncentrowany – ważne trójki trafiał Simon, na dystansie i pod obręczą szalał Sulima. Brakowało jedynie ograniczenia strat, bo to właśnie po nich Peristeri konstruowało zabójcze kontrataki. Przez całą drugą połowę obie ekipy miały problemy ze złapaniem odpowiedniego rytmu. Dodatkowo, Rottweilerom brakowało skuteczności – we znaki dały się z pewnością trudy okresu przygotowawczego. Brak stabilizacji dobrej dyspozycji i dołki formy na tym etapie są jednak czymś normalnym. Daleko idących wniosków wyciągać nie można, ale sztab szkoleniowy Anwilu pewne obserwacje na pewno poczynił. Mimo wielu prób mistrzów Polski, w czwartej kwarcie to Ateńczycy kontrolowali sytuację. Wyróżniający się w tym meczu Chris Dowe starał się wprawdzie coś zmienić, ale na dobrze dysponowanych rywali dziś to było za mało. Anwil opuszcza więc Brindisi z jednym zwycięstwem. O tym, kto wygrał cały turniej przekonamy się jutro.

Anwil Włocławek – Peristeri Ateny 69:80 (10:22, 23:19, 18:12, 18:27)

Anwil: Simon 18, Dowe 16, Sulima 11, Wroten 7, Karolak 7, Freimanis 6, Ledo 4, Szewczyk 0, Wadowski 0, Milovanović 0