Anwil Włocławek pewnie wygrał mecz sparingowy z Legią Warszawa 108:88, od samego początku kontrolując przebieg rywalizacji.
Rottweilery musiały sobie dzisiaj radzić bez Chrisa Dowe’a, który nabawił się drobnego urazu. Podopieczni Igora Milicicia weszli w spotkanie spokojnie, jednak już w połowie kwarty odskoczyli od rywali. Z każdą minutą przewaga rosła, by w szczytowym momencie osiągnąć 23 punkty (62:39). Włocławianie nadawali ton wydarzeniom i nie pozwolili legionistom na zniwelowanie strat, grając konsekwentnie do ostatniej syreny. Po zawodnikach Anwilu widać było coraz większe zrozumienie schematów proponowanych przez trenera, choć trzeba dodać, że zespół znajduje się jeszcze we wstępnej fazie przygotowań do sezonu i na wypracowanie automatyzmów trzeba będzie poczekać.
Najlepszym strzelcem Rottweilerów był Chase Simon, zdobywca 25 punktów. Kolejny raz w drużynie mistrzów Polski wyróżnił się Ricky Ledo, który oprócz 23 oczek dołożył jeszcze dziewięć zbiórek, trzy asysty i dwa przechwyty. Bardzo wszechstronnie zagrał również Tony Wroten, który obok 21 punktów zanotował też pięć zbiórek, siedem asyst i aż 12 wymuszonych przewinień.
Następny mecz sparingowy już jutro, rywalem ponownie będzie Legia Warszawa.
Anwil Włocławek – Legia Warszawa 108:88 (28:23, 36:18, 17:24, 27:23)
Anwil: Simon 25, Ledo 23, Wroten 21, Milovanović 15, Sulima 7, Karolak 6, Freimanis 6, Szewczyk 3, Wadowski 2, Piątek 0