Wzmocniona latem ekipa Asseco Arki Gdynia będzie pierwszym przeciwnikiem Anwilu Włocławek w sezonie 2018/2019. Inauguracyjny mecz Rottweilerów już w niedzielę o 12:40.
TŁO: „Niech już się zacznie!” – mówili kibice przez ostatnie tygodnie i w końcu, po kilku miesiącach przerwy, najlepsza polska koszykówka wraca do gry. Pierwsza kolejka to jednocześnie wielkie wyzwanie. Mistrz Polski zagra w Gdyni z Asseco Arką, która latem przeszła niemałą transformację.
RYWAL: Ekipa Przemysława Frasunkiewicza to już nie ten sam zespół, któremu ze względu na całkowicie polski skład, kibicowało całe koszykarskie środowisko. Latem gdynianie dokonali sporych roszad w zespole i głośno mówią o ataku na podium. W polskiej rotacji w miejsce m.in. Przemysława Żołnierewicza, Filipa Puta czy Bartosza Jankowskiego pojawili się bardziej doświadczeni i uznani gracze: Adama Łapeta czy Filip Dylewicz. Jeśli zaś chodzi o obcokrajowców to każdy transfer był na miarę dużego szumu medialnego: ze Stelmetu Enei BC przyszedł dobrze znany James Florence, z Banco di Sardegna typowany na gwiazdę zespołu obrońca Josh Bostic, z BBSK Stambuł były gracz Anwilu Deividas Dulkys, a z ligi libańskiej pod kosz trafił Robert Upshaw. Wszyscy ci graczem razem z Krzysztofem Szubargą, Marcelem Ponitką, Jakubem Garbaczem i Mikołajem Witlińskim stanowią bardzo silny zespół.
OSTATNI MECZ: Choć inauguracja rozgrywek w niedzielę, drużyna Asseco Arki rozpoczęła sezon 2018/2019 meczem w EuroCup. Gdynianie przegrali u siebie z mającym mistrzowskie aspiracje Lokomotivem Kubań Krasnodar 73:80. Po stronie gospodarzy dobrze zagrał zwłaszcza Upshaw (15 punktów, dziewięć zbiórek), któremu dzielnie wtórowali: Szubarga (14 oczek, pięć asyst) i Florence (10, cztery zbiórki).
POJEDYNEK: Każdy fan znajdzie w tym spotkaniu coś ciekawego dla siebie: Kamil Łączyński kontra Krzysztof Szubarga, Josip Sobin kontra Robert Upshaw czy Chase Simon kontra Josh Bostic. Warto jednak zwrócić uwagę na starcie na obwodzie. Zarówno Vladimir Mihailović, jak Deividas Dulkys nie weszli w rozgrywki zgodnie z oczekiwaniami. Czarnogórzec zagrał nieskutecznie w pojedynku o Lotto Superpuchar Polski, a Litwin był kompletnie obok meczu przeciwko Lokomotivowi. Ten trener, który uruchomi swojego obrońcę w niedzielę, z pewnością uczyni jeden krok więcej, aby sięgnąć po zwycięstwo.
PRZESZŁOŚĆ: Trener Przemysław Frasunkiewicz grał we Włocławku w sezonie 2012/2013, razem z Krzysztofem Szubargą (playmaker łącznie spędził w Anwilu trzy sezony w latach 2009/2010 i 2011/2013) oraz Adamem Łapetą. Na Kujawach grali także: Mikołaj Witliński (2013/2015) oraz Deividas Dulkys (2013/2014), zaś asystent Kamil Sadowski to wychowanek TKM-u Włocławek. Tymczasem wśród Rottweilerów nie brakuje byłych zawodników Asseco Arki. Chodzi oczywiście o Jakuba Parzeńskiego (2014/2016), Jarosława Zyskowskiego (2013/2014, lecz nie zagrał z powodu kontuzji) oraz Mateusza Kostrzewskiego (2009/2011).
ZDROWIE: Wspomniani Mateusz Kostrzewski i Jakub Parzeński, a także Walerij Lichodiej, i Igor Wadowski: lista graczy Anwilu zmagających się z różnymi urazami jest spora, o czym informowaliśmy kilka dni temu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Największy znak zapytania wisi nad głową Kostrzewskiego, który doznał kontuzji łąkotki. Tymczasem po stronie Asseco Arki w niedzielę ma zabraknąć Filipa Dylewicza. Doświadczony skrzydłowy nabawił się problemów z dłonią.
WOKÓŁ MECZU: Weekend, niedziela, samo południe oznaczają jedno: doping dla Anwilu Włocławek w Hali Gdynia z pewnością będzie mocno słyszalny! Na ten moment szacunkowo można zaryzykować stwierdzenie, iż Rottweilery będą wspierane przez ponad 100 kibiców z Kujaw.
CZAS I MIEJSCE: Hala Gdynia, niedziela 7 października 2018 r., godz. 12:40. Bezpośrednia transmisja meczu w Polsacie Sport HD. Zapraszamy również do Radia Rottweilery od 12:35.