Trenujący od kilku tygodni z zespołem Anwilu Włocławek, Igor Wadowski został graczem Rottweilerów. Klub Koszykówki Włocławek i zawodnik związali się umową na dwa lata.
Igor Wadowski rozpoczął treningi z Anwilem Włocławek trzy tygodnie temu. Początkowo miał tymczasowo zastąpić Kamila Łączyńskiego, gdyż kapitan Anwilu został powołany do reprezentacji Polski. Po kilkunastu dniach trener Igor Milicić uznał, że 22-letni koszykarzy przyda mu się w długim i wyczerpującym sezonie na dwóch frontach.
Tym samym, Klub Koszykówki Włocławek ogłasza, iż związał się z graczem dwuletnim kontraktem. W umowie zawarto opcję obustronnego rozwiązania porozumienia do 30 grudnia obecnego roku, a także jednostronnego terminowania kontraktu przez klub po pierwszym sezonie.
- Mogę przyznać, że zawsze chciałem grać u trenera Igora Milicicia. Anwil pod jego wodzą imponuje, gra poukładaną koszykówkę, jednocześnie atrakcyjną dla kibiców i skuteczną, co pokazał ostatni sezon. Przez ostatnie tygodnie chciałem pokazać się z jak najlepszej strony i cieszę się, że zyskałem przychylność headcoacha. Na pewno postaram się odpłacić za zaufanie i będę ciężko pracował na treningach, aby otrzymać swoją szansę w polskiej ekstraklasie i meczach w BCL – mówi nowy zawodnik Anwilu, który ma za sobą kilka sparingów w barwach włocławskiej drużyny. Był także w składzie ekipy na mecze z niemieckim ratiopharm Ulm i Brose Bamberg.
Wadowski to wychowanek MKS-u Ochota, ale już w wieku 16 lat przeniósł się do WKK Wrocław, gdzie (rywalizując w 2. oraz 1. lidze) spędził trzy sezony. W 2015 roku postanowił zrobić krok wprzód i podpisał kontrakt z AZS Koszalin.
Przez pierwsze dwa pierwsze sezony plany układały się po myśli zawodnika. Jego rola rosła, a co za tym idzie – rósł wskaźnik czasu spędzanego na parkiecie i inne statystyki. Minuty z 13 do 16, punkty z 3 do 4,2, a skuteczność za dwa z 30 do 40 procent. W ostatnim sezonie wkład polskiego rozgrywającego w grę zespołu był już jednak mniejszy. Trenerzy Dariusz Szczubiał i Dragan Nikolić nie dawali koszykarzowi zbyt wielu szans, co ostatecznie przełożyło się na średnie 2,9 punktu i 1 asysty w ciągu 10 minut.
W zespole Anwilu Wadowski ma wspomóc na rozegraniu podstawowego playmakera Kamila Łączyńskiego, a także mogącego grać na obu pozycjach obwodowych Vladimira Mihailovicia. Duża liczba meczów – 30 w Energa Basket Lidze oraz co najmniej 14 w Basketball Champions League – sprawia, że 22-latek z pewnością otrzyma swoją szansę.
Igor Wadowski
rozgrywający, Polska
194 cm, 1996 r.
Przebieg kariery:
-2012: MKS Ochota
2012/2015: WKK Wrocław
2015/2018: AZS Koszalin
2018/2020: Anwil Włocławek