W meczu rozegranym w Oświęcimiu Anwil Włocławek pokonał MKS Dąbrowa Górnicza 83:67. Rottweilery zagrały bez Kamila Łączyńskiego i Jakuba Parzeńskiego.
Zanim pierwsza piątka Anwilu Włocławek wyszła na parkiet w Oświęcimiu punktualnie o godz. 18.00, kilku przedstawicieli mistrza Polski wzięło udział w uroczystości otwarcia hali sportowej w Szkole Podstawowej numer 8. Trenerzy Marcin Woźniak i Grzegorz Kożan, a także zawodnicy Jarosław Zyskowski, Szymon Szewczyk, Rafał Komenda oraz trenujący z zespołem Igor Wadowski przeprowadzili profesjonalną rozgrzewkę oraz lekcję wychowania fizycznego dla kilkudziesięciu uczniów placówki.
Wieczorem zaś oświęcimskich kibiców czekały sportowe emocje. Anwil Włocławek, jak na mistrza przystało, od początku spotkania narzucił swój rytm gry i konsekwentnie powiększał przewagę. Po pierwszej kwarcie wynosiła ona 16 oczek i ostatecznie taką różnicą na korzyść włocławian zakończył się ten piątkowy sparing.
Włocławianie grali skutecznie pomimo faktu, że w ich szeregach zabrakło Kamila Łączyńskiego (przebywa na zgrupowaniu kadry) oraz Jakuba Parzeńskiego (cały czas trenuje indywidualnie). Trener Igor Milicić miał do dyspozycji jednak dziesięciu koszykarzy i z wszystkich skorzystał.
Najlepszym strzelcem, nie po raz pierwszy podczas okresu przygotowawczego, okazał się Michał Michalak, który rzucił 20 punktów. O dwa oczka mniej dodał Mateusz Kostrzewski; 15 punktów dołożył z kolei Rosjanin Walerij Lichodiej.
Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 83:67 (28:12, 21:25, 20:18, 14:12)
Anwil: Michał Michalak 20, Mateusz Kostrzewski 18, Walerij Lichodiej 15, Josip Sobin 8, Szymon Szewczyk 8, Vladimir Mihailović 6, Nikola Marković 5, Jarosław Zyskowski 2, Rafał Komenda 1, Igor Wadowski 0.