Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Jakub Parzeński pod koszem Anwilu Włocławek

Czwartek, 19 Lipca 2018, 10:33, Michał Fałkowski

Jakub Parzeński został nowym zawodnikiem Anwilu Włocławek. W czwartek rano prezes zarządu KK Włocławek i zawodnik złożyli podpisy pod dwuletnią umową.

Klub Koszykówki Włocławek informuje, iż zakończono poszukiwania zmiennika na pozycji centra. Wsparciem podkoszowym dla Josipa Sobina w zespole Anwilu Włocławek będzie Jakub Parzeński. Kontrakt zawarto na dwa lata z opcją obustronnego rozwiązania po roku w przypadku niewywalczenia przez klub medalu w sezonie 2018/2019.

27-letni Parzeński wraca do koszykówki po kontuzji, której doznał w listopadzie ubiegłego roku. Grając w barwach MKS-u Dąbrowa Górnicza, mierzący 212 cm wzrostu środkowy uszkodził więzadło w stawie kolanowym podczas jednego z treningów. Koszykarz przeszedł operacją, a następnie pełną rehabilitację i obecnie jest w pełni gotowy do gry.

- Kilka dni temu trener Igor Milicić zadzwonił, porozmawialiśmy kilkadziesiąt minut, wyjaśnił mi czego ode mnie oczekuje i uznałem, że nie mam co zwlekać. Gdy dzwoni mistrz Polski, trener mówi, że wie jak cię wykorzystać, dodatkowo będziesz miał okazję grać w Europie, a na treningach rywalizować z najlepszym środkowym ligi, to po prostu nie ma co się zastanawiać. I ja się nie zastanawiałem, tylko podpisałem kontrakt – powiedział Jakub Parzeński.

Nowy nabytek Anwilu jest wychowankiem Śląska Wrocław, lecz gdy miał 19 lat podpisał kontrakt z Virtusem Bolonia. W sezonie 2010/2011 wystąpił w kilku meczach ligowych we Włoszech, a rok później został oddany na zasadzie wypożyczenia do PBG Basketu Poznań. Debiutując w polskiej ekstraklasie, notował średnio 6,2 punktu i 3,4 zbiórki w 15 minut i po tak udanym sezonie wrócił do Włoch (18 meczów w Serie A w rozgrywkach 2012/2013).

Następnie Parzeński grał w Śląsku Wrocław (2013/2014) i Asseco Gdynia (2014/2016), aż latem 2016 przeniósł się do wspomnianego MKS-u. W Dąbrowie Górniczej dał się poznać jako solidny podkoszowy, który umie zrobić użytek ze swoich gabarytów pod koszem. Trafił 99 z 169 rzutów za dwa, co dało wysoki wskaźnik 59 procent skuteczności. Ogółem jego średnie z sezonu – 8,4 punktu i 4,7 zbiórki w 18 minut – były co najmniej satysfakcjonujące. W poprzednim roku koszykarz równie skutecznie rozpoczął rozgrywki, ale po siedmiu meczach (8 punktów, 4,4 zbiórki, 62 procent skuteczności) przydarzyła mu się wspomniana kontuzja.

- Kuba to zawodnik, który rozszerzy naszą rotację polskich graczy. W rozmowie dał się poznać jako ambitny i pełen determinacji człowiek, co dla mnie jako trenera jest ważne. Kuba jest gotowy, aby po kontuzji wrócić do dyspozycji, którą prezentował przed urazem, a to jest istotne w przypadku budowy zespołu na kolejne lata. Jestem pewien, że będziemy mieli pożytek z jego gabarytów. Ma odpowiedni wzrost, duży zasięg ramion, więc w naszej obronie będzie odgrywał istotną rolę - mówi Igor Milicić.

We Włocławku Parzeński powalczy o swoje minuty z Josipem Sobinem. Rywalizacja na treningach przeciwko najlepszemu środkowemu Energa Basket z Ligi z pewnością przyczyni się do rozwoju 27-letniego gracza.

Jakub Parzeński

Polska, center
212 cm, 1991 r.

Przebieg kariery

2017/2010: Śląsk Wrocław (II liga)
2010/2011: Virtus Bolonia (Serie A)
2011/2012: Virtus Bolonia (Serie A) / PBG Basket Poznań
2012/2013: Virtus Bolonia (Serie A)
2013/2014: WKS Śląsk Wrocław
2014/2016: Asseco Gdynia
2016/2018: MKS Dąbrowa Górnicza
2018/2020: Anwil Włocławek