Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Marzenia się spełniły! Anwil Włocławek mistrzem Polski!

Poniedziałek, 04 Czerwca 2018, 22:55, Jacek Jaskólski

Anwil wygrał decydujące starcie z BM Slam Stalą 73:65 i został mistrzem Energa Basket Ligi! MVP finałów został kapitan Kamil Łączyński.

TŁO: Obecny sezon jest pod kilkoma względami wyjątkowy – Anwil zeszłego lata świętował 25 lat w elicie, w maju 2018 roku rozegrał 250-te spotkanie w fazie play-off. Walka o medale zapowiadana była jako czas zapłaty za ubiegłoroczny sezon. Czy można wymarzyć sobie lepszy moment na zdobycie mistrzostwa?

PRZEBIEG MECZU: To spotkanie wyglądało zupełnie inaczej niż poprzednie. Tym razem to BM Slam Stal wcieliła się w rolę goniącego wynik, a Anwil dyktował warunki. Rottweilery rozpoczęły od mocnego uderzenia i serii 7:0. Rewelacyjnie w pierwszej połowie spisywał się Jaylin Airington (13 oczek w tej części spotkania). Po 20 minutach włocławianie wypracowali sobie dziewięciopunktową przewagę (36:45). Trzecią kwartę zdominowali gospodarze wygrywając ją 18:9 i tym samym doprowadzili do remisu po 54. Ostatnie dziesięć minut należało jednak do Anwilu za sprawą Kamila Łączyńskiego. Kapitan w tej końcówce spotkania dołożył 11 punktów głównie dzięki trzem arcyważnym trafieniom z dystansu.

KLUCZOWY MOMENT: Najważniejszym zwrotem akcji był początek czwartej kwarty. Wtedy to dzięki rzutom za trzy Łączyńskiego i skutecznej akcji Jakuba Wojciechowskiego włocławianie zanotowali serię ośmiu punktów z rzędu (54:65). Od tej chwili Rottweilery kontrolowały grę, prezentowały dobrą defensywę, a rywale goniąc wynik popełniali błędy i nie trafiali.

NAJLEPSZY STRZELEC: Kto by pomyślał, że najlepszym zawodnikiem meczu o złoto zostanie ten, który rozgrywa swój pierwszy sezon na zawodowych parkietach. Jaylin Airington, bo o nim mowa, był nie do zatrzymania w pierwszej kwarcie, w której rzucił dziewięć punktów. Amerykanin wykazywał się skutecznością za dwa (4/4) oraz z linii rzutów osobistych (3/3). zebrał trzy piłki i zanotował najwyższy wskaźnik eval spośród wszystkich zawodników (19).

MVP FINAŁÓW: Nie mogło być inaczej – statuetka dla MVP serii finałowej powędrowała w ręce kapitana Kamila Łączyńskiego. Łączka w sześciu meczach notował średnio prawie 11 oczek, ale nie to ile punktów notował jest najważniejsze. Najbardziej istotna wydaje się liczba celnych trójek, dzięki którym trzecie i czwarte zwycięstwo padło łupem włocławian. Łączyński to także świetny kreator gry, o czym świadczy średnia prawie pięciu asyst na mecz.

STATYSTYKA: Rottweilery zagrały agresywniej na tablicach (39:34), a 13 zbiórek w ataku zamienili na 18 punktów „drugiej szansy”. Co ciekawe włocławianie nie oddali prowadzenia ani na sekundę. Jakub Wojciechowski nie mógł wybrać lepszego momentu na przebudzenie w ataku – rzucił 10 oczek na rekordowej skuteczności na poziomie 83 procent

CYTATNie wiem co teraz powiedzieć, to niesamowite uczucie. Dążyliśmy do mistrzostwa cały sezon, taki mieliśmy cel. Cieszę się, że zdobyliśmy złoto, choć jeszcze to do mnie nie dotarło. O sukcesie zadecydowali zawodnicy i świetna robota sztabu szkoleniowego.  Mieliśmy dwunastu równorzędnych zawodników. Kto wchodził dawał z siebie maksimum i nie było widać różnicy między pierwszą a drugą piątką – powiedział po meczu Jarosław Zyskowski.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Anwil Włocławek 65:73 (17:28, 19:17, 18:9, 11:19)

BM Slam Stal: Marković 16, Kostrzewski 9, Holt 8, Carter 7, Chyliński 7, Skifić 7, Łapeta 6, Skifić 4, Majewski 3, Łukasiak 2, Ochońko 0, Surmacz 0

Anwil: Airington 17, Łączyński 11, Zyskowski 11, Wojciechowski 10, Almeida 8, Leończyk 7, Sobin 6, Nowakowski 3, Delas 0, Hosley 0, Ihring 0