Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Czwarte zwycięstwo z rzędu

Piątek, 25 Listopada 2016, 20:08, Michał Fałkowski

Nie było to łatwe spotkanie, ale jak mawiają za oceanem - na koniec dnia liczy się to czy jesteś zwycięzcą. Anwil Włocławek pokonał TBV Start Lublin 71:69 i zgarnął czwartą wygraną z rzędu.

TŁO: TBV Start Lublin nie wygrał jeszcze meczu w tym sezonie, ale to nie oznaczało, że Anwil Włocławek miał oczekiwać łatwej przeprawy na Lubelszczyźnie. Tym bardziej, że w Starcie liczyli na efekt tzw. „nowej miotły” po zatrudnieniu doskonale znanego na Kujawach Davida Dedka. Włocławianie liczyli natomiast na czwarte zwycięstwo z rzędu.

KLUCZOWY MOMENT: Na dwie minuty przed końcem Anwil przegrywał z lublinianami 69:67. Gospodarze, którzy od początku spotkania grali bardzo ambitnie, rzucili w końcówce spotkania wszystkie swoje siły, aby pokonać faworyzowanych gości. Ostatnie słowo należało jednak do Rottweilerów. Paweł Leończyk wykończył świetnie dwa podania Fiodora Dmitriewa – najpierw doprowadził do remisu, a następnie wyprowadził Anwil na prowadzenie. Miejscowi mieli jeszcze ostatnią akcję na doprowadzenie do remisu, ale świetnie w kluczowym momencie bronił Kamil Łączyński. Rozgrywający Anwilu wybił piłkę z rąk przy rzucie Douga Wigginsa i zaliczył skuteczny przechwyt. Anwil zwyciężył po raz czwarty z rzędu.

NAJLEPSZY STRZELEC: Wspomniany Paweł Leończyk rzucił 16 punktów, z czego aż 10 po przerwie.  Skrzydłowy Anwilu umiał znaleźć się w dobrym miejscu o dobrym czasie, gdy rozstrzygały się losy spotkania; a wcześniej trafił dwie ważne trójki. Dodatkowo, polski zawodnik miał jeszcze trzy zbiórki i trzy faule wymuszone.

FAKT: Anwil popełnił tylko siedem strat w całym meczu, co jest najlepszym wynikiem zespołu w tym sezonie. Rottweilery dbały o piłkę, nie dawały się ponieść emocjom i miało to przełożenie na końcówkę spotkania. Gdy nerwy trzeba było trzymać na wodzy, skuteczniejsi byli zawodnicy Igora Milicicia. Z tych siedmiu błędów Start zdobył jedynie siedem punktów. Anwil natomiast zamienił 13 strat gospodarzy na 21 oczek.

STATYSTYKA: Miejscowi trafili aż 11 rzutów za trzy punkty, a Anwil odpowiedział „tylko” siedmioma takimi trafieniami. Włocławianie natomiast zdominowali strefę podkoszową, w której rzucili 32 punkty (22 lublinian).

SERIA: Anwil zwyciężył po raz czwarty z rzędu i choć nie była to wygrana na miarę poprzedniego rezultatu (93:45 w Koszalinie), to jednak liczy się przede wszystkim zwycięstwo. Włocławianie umocnili się w czołówce tabeli i…

COMING SOON: … do następnego meczu mają aż 12 dni przerwy. 7 grudnia Anwil zagra na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg i w tym spotkaniu znowu będzie faworytem.

TBV Start Lublin - Anwil Włocławek 69:71 (18-20, 21:17, 14:21, 16:13)

TBV Start: Peterson 18, Wiggins 15, Dłoniak 11, Balmazović 9, Kellogg 6, Trojan 4, Jankowski 3, Małecki 3, Kowalski 0

Anwil: Leończyk 16, Skibniewski 10, Sobin 10, Haws 9, Chyliński 7, Jaramaz 7, McCray 7, Dmitriew 5, Łączyński 0, Młynarski 0