Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Wyraźna przegrana z mistrzem w sparingu

Czwartek, 29 Września 2016, 20:31, Michał Fałkowski

Bez Kamila Łączyńskiego, Anwil przegrał w sparingu ze Stelmetem BC Zielona Góra 67:101. W niedzielę mecz z AZSem Koszalin.

Do rozpoczęcia rozgrywek 2016/2017 pozostało już tylko niespełna dziesięć dni, więc w trwającym tygodniu zespół Anwilu Włocławek zazwyczaj trenował dłużej i ciężej, niż we wcześniejszych fazach okresu przygotowawczego. To celowy zabieg, a efekty tej pracy mają pojawić się już w trakcie sezonu, czyli wówczas kiedy każdy mecz będzie cenny. Mistrz Polski, o tempo szybszy i do tego mocniejszy fizycznie, jednocześnie wykorzystując absencję jednego z rozgrywających gospodarzy, nie pozostawił złudzeń i wysoko zwyciężył w sparingu w Hali Mistrzów.
Już początek spotkania pokazał różnicę - Stelmet BC prowadził już 13:0, gdy Josip Sobin zdobył pierwsze punkty dla gospodarzy. Środkowy Anwilu pracował pod koszem, natomiast Tyler Haws w pierwszej połowie rzucił 12 ze swoich 16 punktów, lecz pomimo ich wysiłku, zielonogórzanie wygrywali 51:34 do przerwy.
Mimo straty i zmęczenia, trzecią kwartę zawodnicy Igora Milicicia rozpoczęli z impetem - spod kosza punkty zdobyli Robert Skibniewski oraz Fiodor Dmitriew, a po chwili Rosjanin trafił jeszcze trzy trójki z rzędu. Prowadzenie mistrza zmniejszyło się zatem do 10 oczek i wydawało się, że gospodarze są w stanie nawiązać walkę. Trójka Łukasza Koszarka, a po chwili dwa rzuty z bardzo daleka Igora Zajcewa podcięły jednak skrzydła miejscowych. W ostatniej kwarcie Stelmet BC powiększył jeszcze swoją przewagę i bezsprzecznie wygrał.
- Nie ma co ukrywać: nie zagraliśmy tego, co chcemy grać już w sezonie. Na pewno popełniliśmy za dużo błędów w obronie, nawet jeśli weźniemy pod uwagę fakt, że graliśmy z mistrzem Polski. Owszem, zdajemy sobie sprawę z tego, że nogi zawodników niekoniecznie mogą podążać za ich myśleniem, bo ostatnio pracujemy naprawdę mocno, ale jednocześnie ten mecz pokazał jak wiele pracy jeszcze przed nami - powiedział trener Igor Milicić.
To był przedostatni sparing Anwilu w obecnym okresie przygotowawczym. W niedzielę Rottweilery zagrają z AZSem Koszalin w ostatnim spotkaniu bez publiczności.
Anwil Włocławek - Stelmet BC Zielona Góra 67:101 (15:28, 19:23, 17:22, 16:28)
Anwil: Haws 16, Dmitriew 13, Skibniewski 9, Sobin 9, Leończyk 8, Chyliński 5, McCray 5, Bojanovsky 2, Komenda 0, Młynarski 0
Stelmet BC: Florence 16, Vaughn 14, Zamojski 13, Kelati 12, Hrycaniuk 10, Djurisić 9, Moore 9, Gruszecki 6, Koszarek 6, Zajcew 6