Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Wymiana trójek dla Wilków

Środa, 04 Maja 2016, 8:01, Michał Fałkowski

Anwil Włocławek miał aż 12 celnych rzutów za trzy punkty, ale wysoka skuteczność w tym elemencie nie przełożyła się na zwycięstwo w Szczecinie. Wszystko dlatego, że zawodnicy King Wilków Morskich trafili 14-krotnie z dystansu i wygrali w trzecim meczu ćwierćfinałowym 93:88. Przy prowadzeniu 2:1 dla włocławian, obie drużyny zmierzą się ze sobą w piątek w meczu numer cztery.

Anwil Włocławek miał aż 12 celnych rzutów za trzy punkty, ale wysoka skuteczność w tym elemencie nie przełożyła się na zwycięstwo w Szczecinie. Wszystko dlatego, że zawodnicy King Wilków Morskich trafili 14-krotnie z dystansu i wygrali w trzecim meczu ćwierćfinałowym 93:88. Przy prowadzeniu 2:1 dla włocławian, obie drużyny zmierzą się ze sobą w piątek w meczu numer cztery.

TŁO: Po dwóch zwycięstwach u siebie Anwil Włocławek miał plan postawić „kropkę nad i” w Szczecinie. Warunek przed środowym meczem z King Wilkami Morskimi był jeden: włocławianie musieli zagrać tak skutecznie w defensywie, jak w Hali Mistrzów.

KLUCZOWY MOMENT: Po punktach Roberta Tomaszka Anwil prowadził na niespełna pięć minut przed końcem meczu 82:81. Na udane zagranie kapitana włocławian trójką odpowiedział jednak Frank Gaines, a po chwili trafienie dodał Łukasz Majewski. Rottweilery miały jeszcze czas na odrobienie strat, ale do końca spotkania punktowały tylko z linii osobistych, pudłując cztery rzuty z gry. Ostatecznie więc King Wilki Morskie wygrały 93:88.

NAJLEPSZY STRZELEC: David Jelinek zagrał 37 minut i w tym czasie rzucił 23 punkty, miał osiem zbiórek, osiem fauli wymuszonych i cztery asysty. Niestety, bardzo udane zawody Czecha nie przełożyły się na zwycięstwo Anwilu.

FAKT: W pierwszych dwóch meczach w Hali Mistrzów włocławianie pozwolili trafić szczecinianom tylko siedem z 48 rzutów za trzy punkty. Skutecznej obrony zabrakło jednak w środę. Zawodnicy Marka Łukomskiego trafili aż 14 na 27 prób i tym samym otworzyli sobie drogę do wygranej.

CIEKAWOSTKA: Koszykarze Igora Milicicia również zagrali bardzo skutecznie na dystansie. 12 trójek na 22 próby (54 procent skuteczności) to nie tylko najlepszy wynik zespołu z Włocławka w play-off, ale również drugi najlepszy (pod względem efektywności) rezultat ekipy w… sezonie. I tylko żal, że do tak świetnej postawy w ataku Rottweilery nie dołożyły lepszej formy w defensywie.

KONFERENCJA: - To jest play-off. Niczego nie można być pewnym. Wiemy jednak co musimy poprawić przed piątkowym meczem, jeśli chcemy tutaj wygrać. Przede wszystkim nie możemy pozwolić szczecinianom trafiać na takiej skuteczności z dystansu i musimy ograniczyć liczbę strat – powiedział po zakończeniu spotkania trener Igor Milicić.

COMING SOON: Po porażce włocławianie nie wracają do domu. Zostają w Szczecinie, gdzie w czwartek potrenują w Azoty Arenie. W piątek spotkanie numer cztery w serii ćwierćfinałowej.

King Wilki Morskie Szczecin - Anwil Włocławek 93:88 (16:23, 30:22, 26:25, 21:18)

King Wilki Morskie: Kikowski 20, Gaines 17, Robinson 13, Nikolić 12, Majewski 11, Nowakowski 9, Aiken 6, Leończyk 3, Brown 2, Garbacz 0

Anwil: Jelinek 23, Dmitriew 14, Tomaszek 12, Andjusić 11, Stelmach 9, Skibniewski 8, Chyliński 6, Łączyński 3, Bristol 2

Stan rywalizacji: 2:1 dla Anwilu

STATYSTYKI Z MECZU