Pomimo gorączki przed rozpoczęciem rywalizacji play-off, Klub Koszykówki Włocławek S.A. nie ustaje w swoich działaniach charytatywnych. Podczas pierwszego, piątkowego spotkania ćwierćfinałowego z King Wilkami Morskimi Szczecin odbędzie się zbiórka dla rodowitej włocławianki Martynki, która dzielnie walczy z wieloma przeciwnościami losu.
Pomimo gorączki przed rozpoczęciem rywalizacji play-off, Klub Koszykówki Włocławek S.A. nie ustaje w swoich działaniach charytatywnych. Podczas pierwszego, piątkowego spotkania ćwierćfinałowego z King Wilkami Morskimi Szczecin odbędzie się zbiórka dla rodowitej włocławianki Martynki, która dzielnie walczy z wieloma przeciwnościami losu.
Lekarze nie dawali jej żadnych szans i choć urodziła się maleńka i z bardzo rzadką chorobą genetyczną – zespołem Robertsa – od samego początku miała ogromną wolę walki o życie. Dziś ma prawie 5 lat. Niestety króciutkie rączki i nóżki, głęboki niedosłuch oraz duża wada wzroku uniemożliwiają jej normalne funkcjonowanie. Największym problemem jest jednak brak stawów kolanowych i kościozrosty.
Polscy lekarze uznali kategorycznej: w naszym kraju Martynkę czeka amputacja. W Stanach Zjednoczonych dano jednak nadzieję w postaci operacji. Jest to jedyna szansa dla pięcioletniej włocławianki na chodzenie i lepsze życie. Tym samym Klub Koszykówki Włocławek S.A. włącza się w tę akcję charytatywną i zwraca się do swoich kibiców o wsparcie szlachetnej inicjatywy.
W piątek podczas pierwszego meczu ćwierćfinałowego play-off, przy każdym wejściu do Hali Mistrzów na waszą hojność będą czekali wolontariusze z puszkami. Wśród nich będą również rodzice dziewczynki, którzy już teraz dziękują wszystkim za okazane wsparcie.
Każda złotówka ma znaczenie, bo „rzeczy wielkie składają się z rzeczy małych”.
Przyłącz się do akcji również na Facebooku oraz zobacz reportaż w TVP Bydgoszcz.