Nie ma mowy o jakiejkolwiek kalkulacji, nie ma innej możliwości. Mecz z Siarką Tarnobrzeg jest dla Anwilu Włocławek jednym z tych, które Rottweilery po prostu muszą wygrać. Jednocześnie jednak trzeba pamiętać o tym, aby podejść do rywala z respektem, gdyż w razie wpadki, nie będzie również ewentualnego dubla.
Nie ma mowy o jakiejkolwiek kalkulacji, nie ma innej możliwości. Mecz z Siarką Tarnobrzeg jest dla Anwilu Włocławek jednym z tych, które Rottweilery po prostu muszą wygrać. Jednocześnie jednak trzeba pamiętać o tym, aby podejść do rywala z respektem, gdyż w razie wpadki, nie będzie również ewentualnego dubla.
Siarka Tarnobrzeg to jeden z najskromniejszych zespołów Tauron Basket Ligi, zarówno pod względem finansowym, jak i personalnym. Nie oznacza to jednak, że zespół Zbigniewa Pyszniaka – nawet jeśli nie ma w swoich szeregach indywidualności na miarę gwiazd ligi – to ekipa, która zjawi się w Hali Mistrzów tylko po to, aby podziwiać popisy graczy z Włocławka.
Lista zespołów, które w tym sezonie zlekceważyły tarnobrzeżan stanowi dokładnie 50 procent wszystkich przeciwników, z którymi przyszło się mierzyć Siarce. Zawodnicy z Podkarpacia najpierw pokonali nieoczekiwanie Śląsk Wrocław, następnie okazali się lepsi od King Wilków Morskich Szczecin, by w trzecim spotkaniu ligowym ograć Polpharmę Starogard Gdański. Siarka zaznała zatem goryczy porażki dopiero po czterech tygodniach ligowych zmagań, czyli tak samo jak… Anwil.
Na korzyść ekipy Igora Milicicia przemawia jednak fakt, że po 10 meczach Rottweilery legitymują się bilansem 7-3, a tymczasem tarnobrzeżanie zdecydowanie stracili impet. Niedawne zwycięstwo nad Startem Lublin było dopiero czwartą wygraną drużyny, która od początku rozgrywek doznała również czterech porażek.
Włocławianie podejdą do sobotniego spotkania skoncentrowani i zmotywowani. W końcu w ostatniej kolejce doznali porażki w Słupsku i na pewno zrobią wszystko, aby zrehabilitować się za przegraną sprzed kilku dni. Tym bardziej, że przecież w Hali Mistrzów Rottweilery w tym sezonie nie zwykły przegrywać. Na pięć rozegranych meczów przed własną publicznością, Anwil ma 100-procentową skuteczność i jest jednym z trzech zespołów Tauron Basket Ligi (obok mistrza z Zielonej Góry i Energi Czarnych), które nie przegrały jeszcze na własnym parkiecie.
KUP KALENDARZ I ZDOBĄDA1 AUTOGRAFY
Anwil będzie zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania, choć nie oznacza to łatwej przeprawy. Zawodnicy pokroju Zacha Robbinsa, Gary'ego Bella, czy polskiego skrzydłowego Kacpra Młynarskiego potrafią być bardzo skuteczni. Z drugiej strony, przewaga w potencjalne składu leży po stronie gospodarzy, którzy w sobotę muszą potwierdzić teorię na parkiecie.
Mecz Anwil Włocławek - Siarka Tarnobrzeg odbędzie się w sobotę, 12 grudnia o godz. 18. Bezpośrednia transmisja radiowa na stronie www.wloclawek.info.pl. Przekaz wideo na stronie emocje.tv.