Dzięki fantastycznej grze i bardzo wysokiemu zwycięstwu nad King Wilkami Morskimi Szczecin drużyna Igora Milicicia zachowała szansę na trzecią lokatę przed play-off. Aby to osiągnąć, Anwil Włocławek przede wszystkim musi pokonać w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Tauron Basket Ligi najsłabszy zespół tabeli, Start Lublin.
Dzięki fantastycznej grze i bardzo wysokiemu zwycięstwu nad King Wilkami Morskimi Szczecin drużyna Igora Milicicia zachowała szansę na trzecią lokatę przed play-off. Aby to osiągnąć, Anwil Włocławek przede wszystkim musi pokonać w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Tauron Basket Ligi najsłabszy zespół tabeli, Start Lublin.
Po przegranej z Polskim Cukrem Toruń stało się jasne, że Anwil Włocławek potrzebuje dwóch zwycięstw aby w play-off grać z trzeciego miejsca. Pierwszy krok został już wykonany – w czwartek Rottweilery zmiażdżyły u siebie King Wilki Morskie Szczecin 94:63 – a teraz przed drużyną kolejna przeszkoda: Start Lublin.
Zespół Michała Sikory to ostatnia drużyna Tauron Basket Ligi, która w tym sezonie wygrała ledwie cztery mecze (z 31), a w roku 2016 pokonała swojego rywala tylko raz w 17. spotkaniach. Szefowie klubu pożegnali w obecnych rozgrywkach aż czterech zawodników, a także podziękowali za współpracę dwóm trenerom: Pawłowi Turkiewiczowi oraz Dusanowi Radoviciowi. Obecny szkoleniowiec – wspomniany Michał Sikora – był asystentem zarówno u Polaka, jak i Serba, a między zwolnieniem pierwszego i zatrudnieniem drugiego zdążył poprowadzić Start do sensacyjnej wygranej nad Stelmetem BC Zielona Góra.
Bez większych wątpliwości można napisać, że Anwil będzie faworytem niedzielnego starcia, ale niedawne wyniki ze zdecydowanie słabszymi przeciwnikami (Siarką oraz Treflem) pokazują, że w koszykówce niczego nie można być pewnym. Dlatego w niedzielny wieczór włocławianie nie mogą stosować żadnych półśrodków. Kibice oczekują widowiska i dobrej gry jako zapowiedzi wielkich emocji w play-off. I oczywiście oczekują zwycięstwa numer 16 na własnym parkiecie, czyli zamknięcia sezonu zasadniczego bez porażki w Hali Mistrzów.
Wygrana nad Startem to pierwszy szczebel ku temu, aby do play-off przystąpić z trzeciego miejsca. Na drugi jednak musi wspiąć się jednak ktoś inny, a konkretnie – zawodnicy Rosy Radom. Zwycięstwo ekipy Wojciecha Kamińskiego nad Polskim Cukrem Toruń będzie automatycznie oznaczało trzecią lokatę dla Anwilu. Inny scenariusz sprawi, że włocławianie wejdą do ósemki z czwartej pozycji.
Podczas niedzielnego meczu nie zabraknie dodatkowych atrakcji oraz akcji charytatywnych. Klub Koszykówki Włocławek S.A. włączył się w zbiórkę pieniędzy dla podopiecznych Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii gdyńskiego UCK, a także wsparł inicjatywę „Odblask to nie obciach”. Ponadto pierwszych 1000 fanów otrzyma bezpłatny numer Gazety Pomorskiej, lecz zapewniamy że to nie koniec atrakcji: warto być w Hali Mistrzów szybciej, niż punktualnie o godz. 20, a także zostać na trybunach w przerwie spotkania…
Mecz Anwil Włocławek – Start Lublin odbędzie się w niedzielę 24 kwietnia o godz. 20. Bilety na to spotkanie można nabywać w kasach klubu na dwie godziny przed rozpoczęciem pojedynku oraz na portalu www.kupbilet.pl. Bezpośrednia transmisja radiowa na www.wloclawek.info.pl, przekaz wideo na www.emocje.tv.