Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Półfinał już jest!

Piątek, 19 Lutego 2016, 10:38, Michał Fałkowski

Ćwierćfinał Pucharu Polski już za nami! W piątek wieczorem Anwil Włocławek pokonał Polfarmex Kutno 75:66 i tym samym w sobotę zagra w półfinale z mistrzem kraju, Stelmetem Zielona Góra. Po 17 punktów rzucili Robert Skibniewski oraz powracający po kontuzji Chamberlain Oguchi.

Ćwierćfinał Pucharu Polski już za nami. W piątek wieczorem Anwil Włocławek pokonał Polfarmex Kutno 75:66 i tym samym w sobotę zagra w półfinale z mistrzem kraju, Stelmetem Zielona Góra. Po 17 punktów rzucili Robert Skibniewski oraz powracający po kontuzji Chamberlain Oguchi.

TŁO: Po prawie dwóch miesiącach przerwy Chamberlain Oguchi znowu w grze. Kilka dni przed ćwierćfinałowym starciem w Pucharze Polski okazało się, że problemy zdrowotne Nigeryjczyka ustąpiły na tyle, że zawodnik mógł być brany pod uwagę w składzie Anwilu Włocławek, który udał się do Dąbrowy Górniczej.

KLUCZOWY MOMENT: Do przerwy Anwil Włocławek przegrywał 33:37 i to koszykarze Polfarmexu Kutno znajdowali się w lepszej sytuacji. Wydawało się, że włocławianie, którzy w drugiej kwarcie zdobyli tylko 11 oczek, znaleźli się w dołku, ale druga połowa zadała kłam tej opinii. Rottweilery pozwoliły rzucić kutnianom tylko 29 punktów w trzeciej i czwartej kwarcie, a kluczowa ucieczka miała miejsce na początku ostatniej odsłony. 10 z pierwszych 13 punktów zespołu zdobył wówczas wspomniany Oguchi i Anwil odskoczył na dystans 69:56. Przez ostatnie cztery minuty zawodnicy Igora Milicicia mogli zatem skupić się tylko na kontrolowaniu przewagi.

NAJLEPSZY STRZELEC: Robert Skibniewski i Chamberlain Oguchi podzielili się tym mianem. Obaj zawodnicy rzucili po 17 punktów i jednocześnie – podzielili się również aktywnością w poszczególnych etapach meczu. Polski rozgrywający (miał również pięć asyst) wszystkie swoje trafienia zaliczył w pierwszej oraz trzeciej kwarcie, a Nigeryjczyk zdobył 12 oczek w czwartej odsłonie.

STATYSTYKA: Nieczęsto zdarza się, aby zawodnik uzyskał większą liczbę punktów, niż spędził na parkiecie minut. Tymczasem David Jelinek potrzebował tylko niespełna ośmiu minut pierwszej kwarty, aby zgromadzić na swoim koncie 10 punktów. Czech zaliczył więc dwucyfrową zdobycz i trener Igor Milicić uznał, że dzieła dokończą inni.

FAKT: Kamil Łączyński tymczasem nie wyszedł na parkiet w Dąbrowie Górniczej ani na moment – wszystko za sprawą lekkiego urazu pleców, którego koszykarz nabawił się w tygodniu poprzedzającym Puchar Polski.

USŁYSZANE: - Wygraliśmy jako zespół, ale nie zagraliśmy naszego najlepszego spotkania. Popełniliśmy aż 21 strat, a to zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę, że w sobotę zagramy o finał z mistrzem Polski z Zielonej Góry. Ten element musimy poprawić jeśli chcemy nawiązać walkę ze Stelmetem – powiedział trener Igor Milicić na konferencji prasowej.

COMING SOON: Niecałą dobę mają koszykarze Anwilu na regenerację przed półfinałowym spotkaniem. W sobotę o 18 Rottweilery zagrają ze Stelmetem, który w piątek wyraźnie pokonał Asseco Gdynia.

 

Anwil Włocławek - Polfarmex Kutno 75:66 (22:16, 11:21, 23:15, 19:14)

Anwil: Oguchi 17, Skibniewski 17, Jelinek 10, Bristol 6, Diduszko 6, Tomaszek 5, Andjusić 4, Stelmach 4, Chyliński 3, Dmitriew 3

Polfarmex: Fraser 16, Parker 13, Zyskowski 12, Gabiński 6, Johnson 6, Wołoszyn 6, Bartosz 4, Jarecki 3, Grochowski 0, Malczyk 0

STATYSTYKI MECZU