Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Obrona, dosłownie, na szóstkę!

Niedziela, 07 Lutego 2016, 6:38, Michał Fałkowski

To już dziesiąty raz, gdy fani Rottweilerów mogli zaśpiewać pod koniec spotkania "Twierdza, twierdza Włocławek!". W niedzielne popołudnie Anwil Włocławek pokonał ekipę MKSu Dąbrowa Górnicza 68:57, po raz kolejny pokazując klasę w defensywie. W czwartej kwarcie, przeciwko świetnej obronie Anwilu, dąbrowianie byli w stanie rzucić tylko sześć punktów!

To już dziesiąty raz, gdy fani Rottweilerów mogli zaśpiewać pod koniec spotkania "Twierdza, twierdza Włocławek!". W niedzielne popołudnie Anwil Włocławek pokonał ekipę MKSu Dąbrowa Górnicza 68:57, po raz kolejny pokazując klasę w defensywie. W czwartej kwarcie, przeciwko świetnej obronie Anwilu, dąbrowianie byli w stanie rzucić tylko sześć punktów!

TŁO: W pierwszym meczu między Anwilem Włocławek a MKSem Dąbrowa Górnicza to goście wygrali. We własnej hali dąbrowianie pokonali Rottweilery różnicą 10 punktów 85:75. Celem ekipy Igora Milicicia było więc nie tylko zrewanżowanie się przeciwnikom, ale również odrobienie strat sprzed kilku miesięcy.

KLUCZOWY MOMENT: Za sprawą Fiodora Dmitriewa i jego trzech trójek w trzeciej kwarcie, Anwil odrobił całą stratę z pierwszej połowy (po 20 minutach MKS prowadził 36:31, przed czwartą kwartą natomiast było 52:51 dla miejscowych). Celne rzuty rosyjskiego skrzydłowego pozwoliły gospodarzom złapać wiatr w żagle i uwierzyć w szczęśliwe zakończenie tego spotkania. Serię w czwartej kwarcie rozpoczął czterema osobistymi Robert Tomaszek, po chwili dwa rzuty z linii dodał Danilo Andjusić, a Kamil Łączyński przymierzył z daleka. Ostatecznie nadzieję na wygraną gościom odebrało siedem punktów Davida Jelinka. Gdy na 80 sekund przed końcem meczu Anwil prowadził 68:55 było już jasne, że dwa punkty zostaną w Hali Mistrzów.

NAJLEPSZY STRZELEC: Wspomniany wyżej David Jelinek zgromadził na swoim koncie 15 punktów. Siedem oczek ze swojego dorobku Czech zdobył w czwartej kwarcie, gdy Anwil budował kluczową przewagę. 25-letni skrzydłowy z meczu na mecz ma coraz mniej miejsca na parkiecie ze względu na mocną defensywę rywali, ale mimo to nadal potrafi być skutecznym punktem zespołu.

SKRÓT MECZU              KONFERENCJA

STATYSTYKA: Włocławianie po raz kolejny zagrali bardzo zespołowo – liczba 17 asyst to najlepszy dowód na potwierdzenie tej tezy. Dodatkowo, swoją obroną koszykarze Igora Milicicia sprawili, że zawodnicy MKSu zgromadzili tylko pięć asyst i popełnili aż 23 straty.

FAKT: Niedzielne spotkanie było dziesiątym Anwilu w tym sezonie w Hali Mistrzów i dziesiątym, po którym włocławscy fani mogli skandować „Twierdza, twierdza Włocławek!”. To trzecia najdłuższa passa zwycięstw w domu włocławskiej drużyny w historii występów w ekstraklasie.

OBRONA NA SZÓSTKÄ~: Na przełomie grudnia i stycznia Anwil pokonywał kolejnych rywali świetną defensywą na przeciętnym poziomie 61-62 punktów. W poprzedniej kolejce natomiast zawodnicy z Kujaw ograli PGE Turów, rzucając rywalom aż 94 oczka. Przeciwko MKSowi włocławianie znowu sięgnęli jednak do zabójczej obrony, jako kluczowego elementu taktyki. Sześć punktów zdobytych przez rywali w ciągu ostatnich 10 minut to po prostu klasa! 

WYWIAD Z R. TOMASZKIEM           WYWIAD Z J. DŁONIAKIEM

USŁYSZANE: – Włożyliśmy wielki wysiłek w ten mecz i pokazaliśmy na co nas stać. Na pewno nie jesteśmy zespołem jednego zawodnika i myślę, że rywale będą musieli przygotowywać się do spotkań z nami inaczej, niż dotychczas – powiedział trener Milicić na konferencji prasowej. – Ciężko pracowaliśmy przed tym spotkaniem i to przyniosło efekt. Sześć punktów straconych w czwartej kwarcie to na pewno jeden z naszych rekordów. Dziękuję kibicom, którzy nas mocno wspierają – dodał Kamil Łączyński.

WOKÓŁ KLUBU: „Wspólnie przeciwko białaczce” – pod takim hasłem rozgrywany był pojedynek z MKSem. Anwil Włocławek, podobnie jak kilka innych klubów Tauron Basket Ligi, dołączył do szlachetnej akcji, ale cała inicjatywa nie udałaby się, gdyby nie kibice. Włocławscy fani jak zwykle  stanęli na wysokości zadania, powiększając bazę potencjalnych dawców o kilkadziesiąt nazwisk.

COMING SOON: Ponad tydzień mają koszykarze Anwilu przed kolejnym ligowym spotkaniem. Dopiero w poniedziałek, 15 lutego Rottweilery zmierzą się na wyjeździe z Asseco Gdynia.

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 68:57 (17:21, 14:15, 21:15, 16:6)

Anwil: Jelinek 15, Dmitriew 9, Skibniewski 9, Andjusić 8, Bristol 8, Tomaszek 7, Łączyński 5, Chyliński 3, Diduszko 2, Stelmach 2 

MKS: Broadus 18, Pamuła 7, Williams 7, Dłoniak 6, Pasalić 5, Zmarlak 5, Piechowicz 4, Dziemba 0

STATYSTYKI Z MECZU