Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Anwil w Hali Mistrzów nie przegrywa! Rekord wyrównany!

Środa, 13 Kwietnia 2016, 10:01, Michał Fałkowski

14. spotkanie i 14. zwycięstwo w Hali Mistrzów w tym sezonie! Anwil Włocławek Igora Milicicia nawiązał do historii i pokonując Polfarmex Kutno 84:58, wyrównał klubowy rekord meczów bez porażki na własnym parkiecie w jednym sezonie osiągnięty aż 20 lat temu, w sezonie 1995/1996. 17 punktów rzucił David Jelinek, 15 dołożył Danilo Andjusić, a MVP meczu został uznany Robert Tomaszek, lecz sukces idzie na konto całego zespołu.

14. spotkanie i 14. zwycięstwo w Hali Mistrzów w tym sezonie! Anwil Włocławek Igora Milicicia nawiązał do historii i pokonując Polfarmex Kutno 84:58, wyrównał klubowy rekord meczów bez porażki na własnym parkiecie w jednym sezonie osiągnięty aż 20 lat temu, w sezonie 1995/1996. 17 punktów rzucił David Jelinek, 15 dołożył Danilo Andjusić, a MVP meczu został uznany Robert Tomaszek, lecz sukces idzie na konto całego zespołu.

TŁO: Po ostatniej porażce z Treflem Sopot Anwil Włocławek miał za co rehabilitować się swoim fanom. Mecz z Polfarmexem Kutno zyskiwał ponadto dodatkowy smaczek ze względu na wyjątkową passę zespołu – Rottweilery grały o 14. zwycięstwo z rzędu we własnej hali, co po raz ostatni zdarzyło się… 20 lat temu.

KLUCZOWY MOMENT: Po trzeciej kwarcie Anwil prowadził z Polfarmexem 61:49 i choć kontrolował wynik od początku spotkania, to jednak kwestia ostatecznego rezultatu pozostawała otwarta. To, w jaki sposób włocławianie wkroczyli w czwartą odsłonę pojedynku nie pozostawiło jednak żadnych złudzeń. Najpierw Danilo Andjusić rzucił osiem punktów z rzędu i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 69:49. Po chwili trójkę dołożył Michał Chyliński i było już 72:49, lecz Rottweilery nie zamierzały przestawać. Po kolejnych pięciu punktach Andjusicia (15 oczek w 15 minut Serba) Anwil wygrywał aż 79:52 na cztery minuty przed końcem spotkania i stało się jasne, że tego meczu nie przegra. Jak żadnego poprzedniego w tym sezonie w Hali Mistrzów!

NAJLEPSZY STRZELEC: David Jelinek ponownie liderem punktowym. Czech rzucił 17 oczek, a swoje ostatnie trafienia z linii osobistych zdobył jeszcze w trzeciej kwarcie. Potem mógł usiąść na ławce rezerwowych z uczuciem dobrze spełnionego obowiązku. W czwartej kwarcie Jelinek oglądał więc z boku jak jego koledzy rozmontowują rywali 23:9 w tej części meczu.

MVP: Tym razem nagroda fundowana przez firmy Grot i Tico powędrowała do Roberta Tomaszka. Center Anwilu nie pomylił się w żadnej z pięciu prób za dwa (10 punktów), miał osiem zbiórek i aż cztery asysty. Przed sezonem trener Igor Milicić szukał środkowego, który umie celnie podać do ścinającego pod kosz partnera z zespołu i postawił na muskularnego bydgoszczanina. Przeciwko Polfarmexowi Tomaszek zaprezentował się w tym elemencie i efektownie, i efektywnie.

FAKT: Przed rozpoczęciem starcia w Hali Mistrzów Michael Fraser, center Polfarmexu, notował średnio 11,6 punktu i 9,8 punktu siejąc postrach pod koszami TBL. Tymczasem we Włocławku Anwil zneutralizował Kanadyjczyka na tyle, że ten rozegrał praktycznie bezproduktywne 24 minuty: oddał tylko trzy rzuty, zdobył cztery punkty, miał cztery zbiórki, ale też cztery straty.

WOKÓŁ KLUBU: Hasło promowane przed spotkaniem – #WyrównujemyRekord – po meczu straciło na aktualności. Anwil Włocławek wygrał po raz 14. z rzędu na własnym parkiecie w jednym sezonie i 20-letni rekord z sezonu 1995/1996 został wyrównany!

COMING SOON: Zaledwie cztery dni przerwy między kolejnym meczem będą mieli koszykarze z Włocławka. Na finiszu sezonu zasadniczego rozegrają jeszcze trzy spotkania, a najbliższe – derbowe z Polskim Cukrem Toruń – już w poniedziałek o godz. 20.40.

 

Anwil Włocławek – Polfarmex Kutno 84:58 (16:11, 23:18, 22:20, 23:9)

Anwil: Jelinek 17, Andjusić 15, Dmitriew 10, Tomaszek 10, Łączyński 7, Skibniewski 7, Stelmach 7, Diduszko 6, Chyliński 3, Hanke 0, Warszawski 0

Polfarmex: Gabiński 18, Zyskowski 11, Parker 10, Jarecki 7, Fraser 4, Faber 3, Pawlak 3, Malczyk 2, Bartosz 0, Grochowski 0, Sobczak 0, Wołoszyn 0

STATYSTYKI Z MECZU