Niepokonana w lidze od niemal dwóch miesięcy Rosa Radom będzie najbliższym rywalem Anwilu Włocławek. Hit 16. kolejki TBL rozegrany zostanie w niedzielę na parkiecie w Radomiu, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport News. Oczy telewidzów zwrócone będą na pewno tam, gdzie spojrzenia Michała Sokołowskiego, bo to on otrzyma zadanie zabezpieczenia najgroźniejszej broni Anwilu. Tylko kto nią będzie??
Niepokonana w lidze od niemal dwóch miesięcy Rosa Radom będzie najbliższym rywalem Anwilu Włocławek. Hit 16. kolejki TBL rozegrany zostanie w niedzielę na parkiecie w Radomiu, a transmisję przeprowadzi Polsat Sport News. Oczy telewidzów zwrócone będą na pewno tam, gdzie spojrzenia Michała Sokołowskiego, bo to on otrzyma zadanie zabezpieczenia najgroźniejszej broni Anwilu. Tylko kto nią będzie…?
David Jelinek, Michał Chyliński, czy Chamberlain Oguchi? Kto stanie vis a vis najlepszego grudniowego gracza TBL, Michała Sokołowskiego? Kto na własnej skórze przekona się o jego defensywnych zdolnościach? Komu trener Wojciech Kamiński przydzieli asystę tego znakomitego obrońcy? To najciekawsze pytania przed zbliżającym się wielkim hitem TBL: meczem drugiej w tabeli Rosy Radom z trzecim Anwilem Włocławek.
My już dziś staramy się o odpowiedź i stawiamy, że „Sokół” najwięcej problemów mieć będzie z Davidem Jelinkiem. Czech jest w dobrej formie, pali się do gry i co mecz chce udowadniać, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych oraz obrońców nie do przejścia (nawet jeśli zasadzi się na niego trzech rywali, jak w Suzuki Drive Grudnia). Przewidzenie takiego scenariusza ułatwia fakt, że Michał Chyliński, choć będzie już do dyspozycji trenera Igora Milicicia, to jednak po kuracji antybiotykowej może jeszcze nie czuć się w pełni sił. Jego debiut wydaje się jednak bardzo prawdopodobny, czego nie można powiedzieć o występie Chamberlaina Oguchiego. Nigeryjczyk trenuje indywidualnie i pytanie, czy na grę w meczu pozwoli jego zdrowie, wciąż pozostaje aktualne.
Ciekawa rywalizacja toczyć się będzie także na innych pozycjach. Grający w przeszłości dla Rosy Kamil Łączyński na pewno uprzykrzy życie Toreyowi Thomasowi, a występujący do niedawna w Anwilu Seid Hajrić powalczy z Robertem Tomaszkiem.
Kto jest faworytem meczu? Z pewnością Rosa. Anwil nie wygrał w na jej boisku od niemal dwóch lat, radomianie są wyżej w tabeli i legitymują się serią ośmiu kolejnych ligowych zwycięstw, w tym ze Stelmetem, Czarnymi, Polskim Cukrem i Polfarmexem, a więc niemal całą czołówką tabeli. Do pełni szczęścia Rosie brakuje tylko… wygranej z Anwilem. Jak pamiętamy, w pierwszej kolejce tego sezonu, po pasjonującym meczu lepsi byli włocławianie i to daje nadzieję. Skoro wtedy się udało, to czemu nie i tym razem!?
Początek spotkania Rosa Radom - Anwil Włocławek w niedzielę o godz. 20.00. Transmisja telewizyjna w Polsacie Sport News od godz. 19.50 oraz radiowa na www.wloclawek.info.pl.