Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Czwarta kwarta przesądziła. 2:1 w serii

Poniedziałek, 28 Maja 2018, 20:21, Jacek Jaskólski

Anwil dogonił w czwartej kwarcie BM Slam Stal i pokonał żółto-niebieskich na ich terenie 82:80. Najwięcej punktów dla włocławian rzucił Jarosław Zyskowski.

TŁO: Plan minimum przed dwumeczem w Ostrowie Wielkopolskim był bardzo jasny – wygrać choć raz i odzyskać przewagę parkietu. Teoretycznie zadanie wydaje się łatwe – w Wielkopolsce Anwil po raz ostatni przegrał w 2008 roku, ale finały rządzą się swoimi prawami.

PRZEBIEG MECZU: Rottweilery toczyły wyrównany bój z ostrowianami, ale na początku spotkania. Z biegiem czasu BM Slam Stal się rozkręcała i powiększała swoją przewagę. Co prawda Rottweilery do szatni schodziły tylko z czteropunktową stratą, ale gra zawodników Emila Rajkovicia doprowadziła po trzeciej kwarcie do wyniku 71:58 na korzyść gospodarzy. Włocławianie nie byliby sobą gdyby nie powalczyli w ostatnich dziesięciu minutach – dzięki Jarosławowi Zyskowskiemu i serii 15:0 (71:73) wyszli na prowadzenie. Ostatnie minuty należały do Anwilu.

KLUCZOWY MOMENT: Na 45 sekund do ostatniego gwizdka z dystansu trafił Stephen Holt i doprowadził do wyniku 80:78. W następnej akcji, na 27 sekund do końca spotkania, faulowany był Ivan Almeida, który wykorzystał obie próby z linii rzutów osobistych (80:80). Piłka była po stronie BM Slam Stali, ale w kluczowej akcji Rottweilery zagrały świetnie w defensywie. Złapany w pułapkę podwojenia Stephen Holt ratował się podaniem pod kosz, ale świetnie dysponowany tego dnia Zyskowski przechwycił piłkę. Moment później faulowany Kamil Łączyński trafił oba rzutu osobiste (80:82) i włocławianom wystarczyło obronić ostatnią akcję, aby wygrać. I tak się stało. Mateusz Kostrzewski chybił równo z syreną i Anwil objął prowadzenie w serii 2:1!

NAJLEPSZY STRZELEC: Trzeci mecz finałowy i po raz kolejny inny lider punktowy. Tym razem najskuteczniejszy na parkiecie okazał się Zyskowski – autor 17 oczek, który trafił siedem punktów w ostatniej kwarcie i odegrał wielką rolę w końcowym sukcesie. Niski skrzydłowy imponował skutecznością (na osiem prób chybił tylko dwukrotnie) i grał wszechstronnie (zebrał dwie piłki, asystował w dwóch akcjach i zanotował szalenie ważny przechwyt w końcówce spotkania). Ogółem, miał najwyższy wskaźnik eval (21) spośród wszystkich zawodników obu zespołów.

DRUGI PLAN: Kamil Łączyński pokonał swojego rywala Aarona Johnsona w walce na dystansie. Kapitan zespołu posłał do kosza cztery piłki zza linii 6,75 (Amerykanin jedną mniej). Ponadto do bogatego dorobku punktowego (16) Łączka dołożył cztery zbiórki i trzy asysty. Plamę po ostatnim spotkaniu zmazał po sobie Ivan Almeida. Kabowerdeńczyk ograniczył straty (dziś tylko jedna), był drugim najbardziej aktywnym graczem na tablicach (sześć zbiórek), a także wymusił sześć fauli. Jego efektowny blok na Adamie Łapecie z pewnością znajdzie miejsce w zestawieniu najbardziej efektownych akcji spotkania numer trzy.

STATYSTYKA: Kluczowe w tym meczu na pewno okazało się panowanie nad piłką. Ostrowianie nie wytrzymali presji i stracili 16 piłek, Rottweilerom nie pozostało nic innego jak skorzystać z szans jakie dają rywale. Włocławianie 22 oczka zdobyli po stratach przeciwnika. Po raz kolejny zafunkcjonowała gra pod koszem – zawodnicy Igora Milicicia zebrali sześć piłek więcej od BM Slam Stali (35:29).

DO POPRAWY: W meczu gdzie trzynastokrotnie prowadzenie przechodziło z rąk do rąk trzeba wykorzystywać szanse z linii rzutów osobistych. To włocławianie muszą poprawić przed drugim starciem w Ostrowie Wielkopolskim – dzisiaj zanotowali skuteczność 62 procent za jeden.

CYTAT: – Jesteśmy drużyną, która nie raz pokazywała, że walczy do końca. Niech nasi kibice w nas nie wątpią, bo na pewno damy z siebie wszystko do ostatniej minuty. Cieszę się, że tę akcję gdzie Johnson podawał do Mateusza Kostrzewskiego udało nam się zatrzymać. Wywozimy arcyważne zwycięstwo – powiedział po meczu kapitan Łączyński

COMING SOON: Przed zawodnikami Anwilu dzień odpoczynku, bowiem następny mecz w środę 30 maja o 20.30. Ten bardzo ważny pojedynek będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport Ekstra. Na mecz zapraszamy także do Radia Anwil oraz strefy kibica OSiRu pod Halą Mistrzów.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski – Anwil Włocławek 80:82 (22:18, 20:20, 29:20, 9:24)

BM Slam Stal: Johnson 15, Skifić 13, Kostrzewski 11, Ochońko 8, Chyliński 6, Marković 6, Łukasiak 5, Carter 4, Holt 3, Łapeta 3, Majewski 3

Anwil: Zyskowski 17, Łączyński 16, Almeida 12, Sobin 10, Airington 9, Hosley 8, Wojciechowski 5, Nowakowski 3 Leończyk 2, Delas 0