Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Rehabilitacja z beniaminkiem

Piątek, 28 Października 2016, 9:48, Michał Fałkowski

Ponownie mecz w Hali Mistrzów i ponownie okazja do rehabilitacji. W najbliższą sobotę Anwil Włocławek zagra na własnym parkiecie z beniaminkiem Polskiej Ligi Koszykówki, Miastem Szkła Krosno.

Zespół z Podkarpacia to absolutny beniaminek Polskiej Ligi Koszykówki. „Absolutny” dlatego, że w z ekstraklasą koszykówką nie był związany nigdy aż do 18 maja bieżącego roku. To właśnie wtedy krośnianie pokonali w meczu numer pięć Legię Warszawa 88:79 i tym samym zakończyli finał 1. ligi wygraną 3-2, co w efekcie oficjalnie otworzyło drzwi do elity.

Po awansie sternicy klubu nie przeprowadzili rewolucji. Drużynę nadal prowadzi Michał Baran, a w zespole jest miejsce dla Dariusza Oczkowicza, Jakuba Dłuskiego, Szymona Rducha czy Dariusza Wyki. Do polskiej ekipy zakontraktowano trzech graczy z zagranicy: mającego polskie korzenie reprezentanta Szwecji Chrisa Czerapowicza (16,5 punktu), amerykańskiego lidera Royce’a Woolridge’a (17,8 punktu i 6,3 asysty) oraz Kareema Maddoxa (12 punktu). Ten trzeci ma ciekawy życiorys, wszak trzy lata temu postanowił… zawiesić profesjonalne granie i wrócić do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie zajmował się biznesem, pracował jako dziennikarz radiowy i grywał w półzawodowych ligach w USA. Wrócił do basketu latem, gdy zgłosił się po niego klub z Krosna.

Pomimo jednego ze słabszych – oczywiście tylko w teorii – zestawień personalnych w PLK, krośnianie weszli w ligę z impetem. O ile na inaugurację rozgrywek przegrali z Rosą (73:97), o tyle trzy kolejne mecze wygrali: z AZSem (72:65), Asseco (83:70) i TBV Startem (87:74).

INFORMACJA W SPRAWIE BILETÓW

- Nastroje przed sobotnim meczem są bojowe. Chcemy odbić sobie ostatnią porażkę i wejść ponownie na ścieżkę zwycięstw. Zagramy z beniaminkiem, ale to zespół, którego nie można lekceważyć. Mają bardzo dobrych strzelców: Czerapowicza, Oczkowicza i Woolridge’a oraz wygrali trzy z czterech swoich meczów. My ponieśliśmy dwie porażki w trzech, a przecież przyzwyczailiśmy naszych kibiców do znacznie lepszych wyników i prawie samych wygranych. Dlatego w sobotę musimy zagrać lepiej – mówi trener Anwilu Włocławek, Igor Milicić.

W szeregach Anwilu po ostatniej porażce z MKSem Dąbrowa Górnicza nie ma już śladu. Wszyscy w zespole wiedzą, że tamten mecz był najsłabszym (wliczając w to sparingi z okresu przygotowawczego) w wykonaniu Rottweilerów i obecne oczekiwania są konkretne: rehabilitacja. Zawodnicy mocno przepracowali mijający tydzień i zdają sobie sprawę z tego, że przeciwko Miastu Szkła liczył się będzie nie tylko wynik, ale i styl.

- Mimo wszystkich okoliczności i dwóch porażek, zespół bardzo ciężko trenuje i wiemy, że stać nas na zdecydowanie lepszą grę. Począwszy od jutra, musimy grać szybszą koszykówkę i prezentować większą determinację w obronie. Nie odczuwamy przed sobotnim meczem jakiejś szczególnej presji. We Włocławku zawsze jest presja. Chcemy zrehabilitować się po tej dosyć znacznej porażce w Dąbrowie Górniczej i może być nam trudniej, niż rywalowi. Jeśli jednak chcemy grać o medale, to musimy wygrywać z takimi przeciwnikami, jakim jest beniaminek z Krosna, znacząco i nie możemy podchodzić do takich meczów ze strachem – dodaje Kamil Łączyński.

Mecz Anwil Włocławek – Miasto Szkła Krosno odbędzie się w sobotę, 29 października o godz. 18. Bezpośrednia transmisja radiowa w Anwil Radio, przekaz wideo na www.emocje.tv.