Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Pokaz siły Anwilu na inaugurację FEC

Środa, 09 Października 2024, 22:07, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek absolutnie zdominował BC Dnipro na inaugurację FIBA Europe Cup. Rottweilery grały zespołowo, skutecznie i efektownie - ostatecznie zwyciężyły aż 114:71.

TŁO: Anwil Włocławek jest głodny kolejnego sukcesu w FIBA Europe Cup. Rottweilery zaczynały przygodę w Europie starciem z ukraińskim BC Dnipro. Wszyscy liczyli na przekonujące zwycięstwo. 

KLUCZOWY MOMENT: Emocje skończyły się w… pierwszej kwarcie. Zawodnicy Anwilu grali pewnie pod obręczą i wykorzystywali przewagi fizyczne. Do przerwy włocławianie prowadzili 60:38, a w kolejnej części gry powiększyli różnicę. Ostatnia kwarta była prawdziwą zabawą gospodarzy - to był fenomenalny mecz w Hali Mistrzów!

NAJLEPSZY W ANWILU: Justin Turner wszedł dziś do pierwszej piątki i udowodnił swoją jakość. Zaczął spotkanie od celnej trójki. Kontrolował sytuację na boisku. Był bezbłędny bliżej obręczy (7/7 za dwa). Skończył starcie z 22 punktami, czterema asystami, trzema przechwytami i dwoma zbiórkami. W statystyce +/- zaliczył +29. Zagrał po prostu świetnie - brawo JT!

DRUGI PLAN: Nick Ongenda złapał luz! Wsady (nawet tyłem!), dobitki i co bardzo ważne - brak nerwowości, gdy dostawał piłkę. Środkowy zaserwował nam pełen pakiet. Wykończenie kontry z faulem w pierwszej połowie poderwało Halę Mistrzów. Późniejsze akcje sprawiały, że ręce same składały się do oklasków. 18 oczek, dziewięć zbiórek i aż trzy przechwyty - to dorobek centra. DJ Funderburk grał świetnie przed przerwą. Był czujny przy obręczy i dobijał bezpańskie piłki - po jednej z takich akcji Anwil uciekł na 44:24, a trener rywali musiał wziąć przerwę. Łącznie Amerykanin uzbierał 17 punktów, dwie zbiórki i przechwyt. Michał Michalak dominował spokojem. Obok 10 oczek miał też po dwie zbiórki i asysty oraz przechwyt. Niezłe show dał Bartek Łazarski. Chciał udowodnić przeciwnikom, że nie wolno go lekceważyć i… udało mu się to zrobić! Dziewięć punktów, aż sześć asyst (obok Kamila Łączyńskiego najwięcej w zespole), dwie zbiórki, przechwyt i masa widowiskowych akcji - brawo! 

STATYSTYKA: Na taki wynik składa się zaangażowanie całej ekipy. To drugie najwyższe zwycięstwo Anwilu w historii występów w europejskich pucharach! Wszyscy trafiali z niesamowitą skutecznością (68% z gry, 82% za dwa!), ale bez zespołowych akcji i szukania przewag to nie byłoby tak łatwe. Zespół podąża we właściwym kierunku. 

ZDROWIE: W dzisiejszym spotkaniu nie wystąpili Karol Gruszecki i Emmanuel Akot. Obaj zawodnicy zmagają się z urazami - decyzją sztabu szkoleniowego dostali dziś wolne. 

CYTAT: - To było nasze pierwsze spotkanie domowe, więc siłą rzeczy było wyjątkowe. Cieszę się, że nasi fani obejrzeli ładne starcie. Rywalizujemy w czterozespołowych grupach, więc nie można sobie pozwolić na porażki przed własną publicznością. Wygraliśmy i bardzo się z tego powodu cieszymy - podsumowywał trener Selcuk Ernak. 

COMING SOON: Inauguracja ORLEN Basket Ligi w Hali Mistrzów! Anwil Włocławek w sobotę 12 października o godz. 15:30 podejmie Dziki Warszawa. Transmisja w portalu emocje.tv i Radiu Rottweilery. 

Anwil Włocławek - BC Dnipro 114:71 (32:20, 28:18, 23:19, 31:14)

Anwil: Turner 22, Ongenda 18, Funderburk 17, Taylor 16, Michalak 10, Łazarski 9, Petrasek 7, Sulima 7, Nelson 5, Łączyński 3

BC Dnipro: Miszula 19, Sypało 18, Tymofiejenko 11, Zakurdajew 5, Dubodenko 4, Horobczenko 4, Koniew 4, Tarasenko 4, Soroczan 2, Liszczyna 0, Kołdomasow 0