Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Pełna kontrola Anwilu na otwarcie serii

Czwartek, 02 Maja 2024, 21:14, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek nie pozostawił złudzeń PGE Spójni Stargard w pierwszym meczu ćwierćfinału. Rottweilery grały pewnie i zwyciężyły 89:70!

TŁO: Na play-off wszyscy czekają z zapartym tchem. Rottweilerom przyświecał jasny cel - pokonać każdego, kto stanie na ich drodze. 

KLUCZOWY MOMENT: Gdy tylko włocławianie wrzucali wyższy bieg, rywale pozostawali daleko w tyle. Janari Joesaar zakończył trzecią kwartę trafieniem z dystansu, a Hala Mistrzów wybuchła z radości (72:51). Ostatnie 10 minut to z jednej strony delikatna pogoń przeciwników, ale z drugiej pełna kontrola spotkania przez Anwil. Mamy 1:0 w serii!

NAJLEPSZY W ANWILU: Luke Petrasek był nie do zatrzymania. 18 oczek (7/8 z gry, w tym 4/5 za trzy) i siedem zbiórek - to dorobek skrzydłowego. Zaczął spotkanie od mocnego wsadu, by narzucić ton i pokazać stargardzianom, że nikt nie zamierza grać na pół gwizdka. Dokładał kolejne trafienia z dystansu jak maszyna. Znów zaprezentował się fenomenalnie przeciwko PGE Spójni. 

DRUGI PLAN: Tomas Kyzlink zagrał z dużą pewnością siebie. W pewnym momencie wyglądało na to, że urządził sobie pojedynek strzelecki z Luke’m. Z taką dyspozycją nie mamy nic przeciwko! Miał 17 punktów, dwie asysty, blok, przechwyt i zbiórkę. Victor Sanders obok 12 punktów zanotował również pięć asyst (najlepszy wynik w ekipie), a także po dwa przechwyty i zbiórki. Gdy odblokował się w ofensywie to grał z wielkim luzem. Dziś wypada docenić każdego zawodnika - wszyscy dołożyli coś od siebie. Ławka żyła przy każdej sytuacji!  

WOKÓŁ PARKIETU: Przed meczem na parkiecie Hali Mistrzów doszło do miłej ceremonii. Trener Przemysław Frasunkiewicz, Amir Bell i Victor Sanders odebrali nagrody dla najlepszego szkoleniowca, obrońcy i MVP sezonu. Panowie - jesteśmy dumni i jeszcze raz gratulujemy!

STATYSTYKA: Stargardzianie nie są drużyną, której specjalnością są rzuty z dystansu. Dość powiedzieć, że dziś mieli 3/19, przy 11/20 Anwilu. Trójki pozwoliły Rottweilerom złapać rytm i odjechać - w sobotę liczymy na podobną skuteczność!

KONFERENCJA: - Zagraliśmy przyzwoite spotkanie. W pierwszej połowie Gordon trochę zniszczył nas na desce, natomiast po przerwie się zresetowaliśmy i obrona tego elementu wyglądała dużo lepiej. Ze Spójnią kluczowe jest, by nie popełniać błędów na pick&rollu i zbierać piłki - komentował trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Już za chwilę mecz #2. Starcie w sobotę 4 maja o godz. 20:00 w Hali Mistrzów. Transmisja w Polsacie Sport 2 i Radiu Rottweilery. 

Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70 (22:19, 20:14, 30:18, 17:19)

Anwil: Petrasek 18, Kyzlink 17, Sanders 12, Joesaar 9, Garbacz 8, Bell 7, Łączyński 6, Dimec 4, Wadowski 4, Young 4, Bojanowski 0, Kostrzewski 0

PGE Spójnia: Gordon 15, Stein 14, Daniels IV 11, Langović 7, Łapeta 6, Brown Jr. 5, Simons 5, Gruszecki 4, Kowalczyk 2, Grudziński 1, Krużyński 0

Stan serii: 1:0 dla Anwilu