Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Popis Anwilu na koniec rundy

Sobota, 27 Kwietnia 2024, 22:23, Sebastian Falkowski

Pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej Rottweilery przypieczętowały w piękny sposób. Anwil Włocławek pokonał w dobrym stylu Arrivę Polski Cukier Toruń 91:70.

TŁO: Rottweilery wracały do Hali Mistrzów po niemal miesiącu. Wszyscy zawodnicy czuli głód emocji i dopingu włocławskich kibiców.

KLUCZOWY MOMENT: Mecz był rozstrzygnięty już w połowie czwartej kwarty. Rywale nie mogli znaleźć odpowiedzi na włocławian. Na minutę przed końcem Żiga Dimec popisał się ładnym blokiem, a za moment akcję z półdystansu wykończył Tomas Kyzlink (89:70). Gdy wydawało się, że większych emocji już nie będzie, Jakub Garbacz z impetem wpakował piłkę do kosza w kontrze, czym ustanowił wynik starcia. Anwil z kolejnym derbowym zwycięstwem!

NAJLEPSZY W ANWILU: Wspomniany przed momentem Czech był najlepszym strzelcem zespołu. Tomas do 17 punktów dodał trzy zbiórki, dwie asysty i przechwyt. Wyszedł w pierwszej piątce i od początku dyktował rytm. Wykończył akcję kończącą drugą kwartę równo z syreną. Trafił trzy istotne trójki - wszystkie z wymagających pozycji. 

DRUGI PLAN: A skoro o trójkach mowa - dwa trafienia z rzędu Victora Sandersa (73:59) pozwoliły zyskać kontrolę nad meczem i odjechać od torunian na bezpieczną odległość. Amerykanin zdobył dziś 12 oczek, a także po trzy asysty, przechwyty i zbiórki. Nieźle prezentował się Amir Bell. W jednej z pierwszych akcji spotkania zapakował mocno z góry. Był bezbłędny z dystansu (3/3). Skończył z 13 punktami, dwoma przechwytami i zbiórką. Solidnie wypadli Mateusz Kostrzewski i Jakub Garbacz. Pierwszy do 10 oczek dodał dwie zbiórki i blok, natomiast drugi do 10 punktów dołożył trzy przechwyty i dwie zbiórki. Znów najlepszym podającym okazał się Kamil Łączyński (siedem asyst). Pięć zbiórek w ataku padło łupem Żigi Dimca. Warto odnotować, że do gry po przerwie wrócił Kalif Young! Luke Petrasek popisał się natomiast jednym z najpiękniejszych wsadów tego sezonu - zresztą, zobaczcie sami!

WOKÓŁ PARKIETU: W korytarzach Hali Mistrzów mogliście obejrzeć Hall of Fame Klubu Koszykówki Włocławek. Prace nad projektem trwały długimi miesiącami. Jesteśmy dumni, że ponad 30 lat wspólnej pasji pozwala nam podejmować właśnie takie działania. 

Dzisiejszy mecz był ostatnim w karierze Aarona Cela. Wielokrotnemu reprezentantowi Polski jeszcze raz gratulujemy i dziękujemy za lata rywalizacji!

W kontekście ćwierćfinału wszystko jest już jasne - Anwil Włocławek zmierzy się z PGE Spójnią Stargard. Pierwszy pojedynek już w czwartek 2 maja o godz. 18:00.

STATYSTYKA: Rottweilery wywierały presję na przeciwnikach - skończyły pojedynek z 13 przechwytami. Nacisk w obronie i skuteczny atak (51% z gry) to przepis na derbową dominację. 

KONFERENCJA: - To taki mecz, choć ciężko mi to mówić, w którym najbardziej boimy się o kontuzje. Zawsze trzeba podchodzić do spotkań na 100%, ale mini-kalkulacje są wpisane w takie sytuacje. Kibice chcieli zobaczyć jak wygrywamy, obejrzeć efektowne akcje - myślę, że to się udało. W głowach jesteśmy już jednak przy play-off - podsumowywał trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Czas na ćwierćfinał - Rottweilery kontra stargardzianie! Pierwszy mecz już 2 maja o godz. 18:00 w Hali Mistrzów - sprzedaż biletów wystartuje w poniedziałek o godz. 12:00. 

Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 91:70 (20:19, 25:20, 18:13, 28:18)

Anwil: Kyzlink 17, Bell 13, Sanders 12, Garbacz 10, Kostrzewski 10, Petrasek 9, Joesaar 7, Dimec 6, Łączyński 5, Young 2, Bojanowski 0, Wadowski 0

Arriva Polski Cukier: Cel 16, Diggs 11, Smith 11, Tomaszewski 8, Vucić 8, Diduszko 5, Kunc 5, Lipiński 2, Sowiński 2, Washington 2, Jagodziński 0, Szymański 0