Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Huraganowy Anwil dominuje w czwartej kwarcie

Niedziela, 31 Marca 2024, 21:36, Sebastian Falkowski

Anwil Włocławek zdominował Icon Sea Czarnych Słupsk w czwartej kwarcie. Rottweilery wrzuciły wyższy bieg, wygrały tę część meczu 23:7, a całe spotkanie 75:60.

TŁO: Mecz w Wielkanoc to idealna okazja, by zrobić sobie małą przerwę od pysznych świątecznych wypieków i deserów. Cała Hala Mistrzów założyła białe barwy, by wspierać Anwil w walce z Icon Sea Czarnymi.

KLUCZOWY MOMENT: Rottweilery przycisnęły w czwartej kwarcie. Obrona radziła sobie ze wszystkimi pomysłami przeciwników. Włocławianie złapali rytm i z każdą akcją napędzali do lepszej gry. Hala Mistrzów szalała - gdy Luke Petrasek wykończył sytuację pod koszem (75:60), kibice mogli odlecieć do końca! 

NAJLEPSZY W ANWILU: Żiga Dimec w drugiej połowie zamęczył słupszczan. Był nie do zatrzymania - nikt nie był w stanie choćby stanąć na drodze środkowego. Słoweniec do 16 punktów dołożył osiem zbiórek, asystę i blok. Wymusił aż 11 przewinień! Nie może dziwić, że gdy pod koniec starcia schodził na ławkę, dostał od Hali Mistrzów owacje na stojąco. 

DRUGI PLAN: Luke Petrasek dodał 13 oczek, pięć zbiórek i przechwyt. Skrzydłowy bardzo dobrze radził sobie na linii rzutów wolnych (7/8). Dzięki temu drużyna mogła spokojnie budować przewagę. Po 11 punktów zanotowali Mateusz Kostrzewski i Tomas Kyzlink. Skrzydłowy błyszczał szczególnie w pierwszej połowie. Ambitnie walczył z rywalami na pozycji centra. Tomas obok trafień miał też pięć asyst, cztery przechwyty, blok i zbiórkę. Widział przewagi i je wykorzystywał. Osiem asyst zaliczył Kamil Łączyński, a dziewięć zbiórek Janari Joesaar - obaj mieli wielką zasługę w tym zwycięstwie. 

STATYSTYKA: Anwil miał dziś problem ze stratami (łącznie 12). Wraz z upływem minut sytuacja wyglądała jednak lepiej. Co jasne, szczególnie dobrze w czwartej kwarcie. Rottweilery pokazały moc w dogrywce we Wrocławiu - dziś powtórzyły to w ostatniej części meczu z Icon Sea Czarnymi. 

KONFERENCJA: - Od początku nie potrafiliśmy znaleźć rytmu w ofensywie. Broniliśmy przyzwoicie, ale nie mogliśmy znaleźć drogi do kosza. Czasem przydaje się trafienie jakiegoś ciężkiego rzutu. Dopiero w czwartej kwarcie zagraliśmy trochę prościej, rozszerzyliśmy boisko. W tym fragmencie bardzo dobrze broniliśmy, zatrzymaliśmy rywali na siedmiu punktach. W ciężkich momentach poniosła nas hala - mówił trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: W piątek 5 kwietnia o godz. 17:30 Anwil zagra na wyjeździe z PGE Spójnią Stargard. Transmisja w Polsacie Sport Extra i Radiu Rottweilery. 

Anwil Włocławek - Icon Sea Czarni Słupsk 75:60 (17:19, 18:19, 17:15, 23:7)

Anwil: Dimec 16, Petrasek 13, Kostrzewski 11, Kyzlink 11, Garbacz 9, Sanders 7, Bell 5, Łączyński 3, Bojanowski 0, Joesaar 0, Łazarski 0, Wadowski 0

Icon Sea Czarni: Teague 10, Wójcik 10, Caffey 8, Jankowski 8, Kohs 8, Dziemba 6, Griciunas 6, Tomczak 4, Klocek 0